W poprzednim sezonie piłkarz sprowadzony początkowo do rezerw przebił się na moment do pierwszej drużyny.
Jego debiut nastąpił pod wodzą tymczasowego szkoleniowca Sergiego Barjuana. Potem przez kilka meczów stawiał na niego także Xavi. Sezon Marokańczyk kończył już w rezerwach.
Po 12 występach w FC Barcelonie zapadła decyzja o wypożyczeniu.
We wrześniu ubiegłego roku gracz wylądował w Osasunie, gdzie spisuje się momentami wręcz rewelacyjnie.
Oczywiście klubu z Pampeluny nie stać na wykupienie piłkarza, więc ten wróci do Barcelony.
Abde Ezzalzouli podczas trwającej kampanii strzelał gole Sevilli czy Athleticowi, a jego łączny dorobek prezentuje się następująco: 31 meczów, sześć goli oraz dwie asysty.
Mimo udanych rozgrywek uczestnik mundialu w Katarze może ostatecznie zostać sprzedany przez Barcelonę.
Leeds United skontaktowało się z Hiszpanami, dając początek negocjacjom.
Jak podaje „Sport”, Anglicy obecnie są gotowi zapłacić 40 milionów euro - oczywiście, o ile utrzymają się w Premier League. Obecnie Leeds United zajmuje osiemnastą pozycję w tabeli, tracąc punkt do bezpiecznego miejsca.
Sprzedaż za tak dużą kwotę pozwoliłaby „Dumie Katalonii” na zamknięcie kilku operacji transferowych. Byłby to również znakomity interes - Ezzalzouli kosztował raptem dwa miliony euro.
Xavi chciałby zatrzymać zawodnika, ale też doskonale rozumie, w jakim położeniu jest klub.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
