Flávio Paixão świętuje swój jubileusz. „Teraz moje nazwisko zapisało się w Polsce, w Ekstraklasie i to jest naprawdę niesamowite”

2022-04-26 13:08:48; Aktualizacja: 2 lata temu
Flávio Paixão świętuje swój jubileusz. „Teraz moje nazwisko zapisało się w Polsce, w Ekstraklasie i to jest naprawdę niesamowite” Fot. FotoPyK
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Lechia Gdańsk

W miniony weekend Lechia Gdańsk pokonała Wartę Poznań 2-0, a Flávio Paixão skompletował dublet. Portugalczyk stał się tym samym pierwszym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy, który dobił do bariery 100 ligowych bramek.

Flávio Paixão wprowadził się do Polski w 2014 roku. Na początku występował w Śląsku Wrocław, a po dwóch latach przeniósł się do Lechii Gdańsk. Na przestrzeni wielu sezonów zaliczył w Ekstraklasie 280 występów, a w miniony weekend zapisał się na kartach jej historii.

W sobotę Lechia Gdańsk wygrała z Wartą Poznań 2-0, a obie bramki padły autorstwa Portugalczyka. Było to dla niego 99. oraz 100. trafienie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.

37-latek stał się tym samym pierwszym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy, który dotarł do bariery 100 bramek. W rozmowie z oficjalną stroną Lechii Gdańsk nie krył towarzyszącej mu ogromnej dumy.

- Zapisałem się do historii Ekstraklasy. To dla mnie niesamowity moment. Jestem pierwszym obcokrajowcem, który strzelił sto bramek. Taki moment zdarza się raz w życiu. Jedyna szansa. Teraz moje nazwisko zapisało się w Polsce, w Ekstraklasie i to jest naprawdę niesamowite.

- Przed spotkaniem czułem, że to właśnie dzisiaj będzie „ten mecz”. Naprawdę mieliśmy wiele szans. Przed spotkaniem powiedziałem, że strzelę dziś hat-tricka i prawie się to u dało. Ja nigdy nie myślę o samej bramce, tylko o tej radości, świętowaniu po niej. Nastawiam się mentalnie, często wizualizuję sobie gole i to pomaga.<

- Ja mam jeszcze jeden cel indywidualny w tym sezonie. Chcę strzelić jeszcze jedną bramkę i wtedy pobiję jeszcze jeden rekord – osiem sezonów z rzędu z co najmniej dziesięcioma bramkami. Idę po ten rekord. Mam 37 lat, zaraz skończę 38. Nie potrzebuję żadnych motywacji. To jest poukładane w mojej głowie, w moim sposobie myślenia, w dyscyplinie, w wierze. Kiedy masz tyle lat, masz dużo doświadczenia i wiesz jakie jest życie – mówi Paixão.

Kontrakt Portugalczyka wygasa 30 czerwca 2022 roku. Nie wiemy, czy w przyszłym sezonie również zobaczymy go w barwach Lechii Gdańsk.