Reprezentant Holandii nabawił się urazu mięśniowego pod koniec ligowego spotkania przeciwko Mallorce (4:0).
Sztab medyczny Barcelony po wykonaniu wstępnej diagnostyki ogłosił, że środkowy pomocnik nie doznał poważniejszej kontuzji i powinien wkrótce wrócić do gry.
Niedługo później okazało się jednak, że 23-letni zawodnik ma uszkodzony mięsień płaszczkowaty w prawej nodze i może wypaść z kadry „Dumy Katalonii” do końca obecnego sezonu.
Ta informacja miała bardzo mocno zdenerwować Frenkie'ego de Jonga. „Catalunya Ràdio” informuje nawet, że reprezentant Holandii stracił zaufanie do klubowych lekarzy i zamierza wkrótce wrócić do rodzimego kraju, gdzie planuje kontynuować leczenie.
Środkowy pomocnik nie jest pierwszym piłkarzem Barcelony, który narzeka na pracę wykonywaną przez sztab medyczny aktualnego mistrza Hiszpanii. Wcześniej z leczenia zasugerowanego przez Francuski Związek Piłki Nożnej postanowili skorzystać Ousmane Dembélé i Samuel Umtiti.
23-latek wystąpił w 38 spotkaniach ekipy z Camp Nou w trwającym sezonie i zdobył w nich dwie bramki oraz zanotował cztery asysty.