Stoper wicemistrza Włoch był łakomym kąskiem dla wielu wielkich ekip spoza Półwyspu Apenińskiego. Ostatnim klubem, który wnikliwie obserwował reprezentanta Maroka, był Manchester City.
Urodzony we Francji piłkarz pojechał z rzymską drużyną na przygotowawcze tournee do Stanów Zjednoczonych. Sam szkoleniowiec "Giallorossich" oznajmił, że defensor nigdzie się nie wybiera.
- Mehdi wciąż ma ważny kontrakt i będzie grać dla naszego zespołu w zbliżającym się sezonie. Dobrze się złożyło, że prezydent klubu zdołał porozmawiać wczoraj ze wszystkimi zawodnikami. Benatia wystąpi w meczu z Liverpoolem - powiedział Garcia.
Podopieczni francuskiego szkoleniowca zmierzą się z "The Reds" 24 lipca o godzinie 01:30 czasu polskiego.