Gorące krzesło w Motorze Lublin. On jest na cenzurowanym
2025-10-16 11:54:23; Aktualizacja: 1 godzina temu
Wyniki Motoru Lublin nie napawają optymizmem. Nie dziwi więc to, że notowania trenera Mateusza Stolarskiego nie należą do najmocniejszych. Uważać musi także Paweł Golański.
Motor z pewnością zasłużył na miano jednej z rewelacji poprzedniego sezonu. Beniaminek punktował całkiem nieźle i zwieńczył rozgrywki na siódmym miejscu. Zabrakło mu zaledwie pięciu punktów do piątej Legii Warszawa.
Z możliwościami i ambicjami właściciela Zbigniewa Jakubasa wydawało się, że zespół z Lublina zacznie wkrótce bić się o jeszcze większe cele.
Jak na razie jednak bieżąca kampania jest dla „Motorowców” bardzo rozczarowująca. Drużyna dowodzona przez Stolarskiego sięgnęła po zaledwie jedenaście „oczek” w dziesięciu meczach. Na dodatek odpadła już z Pucharu Polski w starciu z Arką Gdynia.Popularne
Nie brakowało więc opinii, że młody szkoleniowiec może stracić posadę w trakcie październikowej przerwy reprezentacyjnej. Na razie jednak klub wstrzymał się z tą decyzją.
Niepewny swoich dalszych losów może być także Paweł Golański. Letnie ruchy transferowe Motoru nie są najlepiej oceniane, co z pewnością rzutuje na ocenie dyrektora sportowego.
- Od jakiegoś czas mów się, że jest blisko zmiany trenera. Słyszałem na temat gorącego krzesła Pawła Golańskiego. Kwestia, jak zareaguje Zbigniew Jakubas. Często właściciele reagowali różnie. Choć ten kryzys trwa już dłużej. Jeżeli potrwa przez kolejne spotkanie, to będzie pewnie zmiana trenera - stwierdził Adam Sławiński z Kanału Sportowego.
Duża część kibiców opowiada się za tym, by 43-letni działacz stracił pracę.