Górnik Zabrze uwikłany w kryzys. „Góra odjeżdża, a my zostajemy w dole”

Górnik Zabrze uległ na własnym stadionie Zagłębiu Lubin (0:1). „Trójkolorowi” ponieśli czwartą porażkę w sześciu ostatnich spotkaniach na szczeblu Ekstraklasy. Przegraną w sobotnim starciu skomentował Rafał Janicki. „Góra odjeżdża, a my zostajemy na dole” - powiedział defensor.

W poprzednich sześciu meczach Górnik Zabrze uzbierał na swoim koncie zaledwie pięć punktów, na co złożyła się wygrana z GKS-em Katowice, a także remisy z Legią Warszawa i Rakowem Częstochowa.

Ekipa z Górnego Śląska miała nadzieję na poprawienie tego wyniku przy okazji sobotniej potyczki z Zagłębiem Lubin. Tak się jednak nie stało, bowiem to „Miedziowi” wywieźli z Roosevelta komplet punktów po trafieniu Tomasza Pieńki.

Kryzys zabrzan trwa. „Trójkolorowi” odnotowali tylko jedno zwycięstwo na przestrzeni siedmiu ostatnich meczów ligowych, przez co aktualnie znajdują się dopiero na 12. miejscu w tabeli. 

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Cristiano Ronaldo rozpoczął rozmowy. Chce dokonać tego jako pierwszy

Next

Obecną sytuację Górnika po starciu z Zagłębiem Lubin skomentował Rafał Janicki.

- Nie ma w tej lidze słabszych drużyn. Szkoda, że my po prostu nie punktujemy. Góra odjeżdża, a my zostajemy w dole. Te punkty trzeba zdobywać, bo robi się ciasno - powiedział obrońca w wywiadzie dla Roosevelta81.pl.

- Podejmujemy złe decyzje i nie oddajemy strzałów. Dzisiaj w pierwszej połowie mieliśmy dużo szans, żeby oddać strzał i dać się pomylić przeciwnikowi, a tego nie robimy. Ciężko zdobyć bramkę, jak się nie oddaje tych strzałów - stwierdził.

- Grając w przewadze kompletnie nie stworzyliśmy żadnej sytuacji. [...] To boli. Jest dużo do poprawy. Za nami 1/3 rozgrywek, mamy 12 punktów, więc trzeba wrócić na dobre tory - skwitował.