Håland mógł przed rokiem trafić do Barcelony
2020-01-05 12:44:34; Aktualizacja: 4 lata temuKilka dni temu Erling Braut Håland oficjalnie zasilił barwy Borussii Dortmund. Okazuje się jednak, że ledwie rok temu mógł on dołączyć do Barcelony.
W trakcie ubiegłego sezonu Ernesto Valverde poszukiwał zmiennika dla Luisa Suáreza, a jego wybór już na samym początku padł na Cristhiana Stuaniego. Dyrekcja „Dumy Katalonii” nie zamierzał jednak płacić wysokiej kwoty za 33-letniego obecnie zawodnika, dlatego ich uwagę przykuł Kevin-Prince Boateng.
Ghańczyk szybko zaakceptował propozycję wypożyczenia z opcją transferu definitywnego i zjawił się na Camp Nou. Doświadczony zawodnik nie podbił serc miejscowych kibiców, a jego zerowy dorobek bramkowy w zaledwie czterech rozegranych meczach przekreślił szanse na przedłużenie współpracy z mistrzem Hiszpanii.
Trzeba jednak wiedzieć, że nim 32-latek zasilił barwy „Blaugrany”, FC Barcelona obserwowała i prowadziła negocjacje z kilkoma innymi zawodnikami. Na liście tej był m.in. Odion Ighalo, ale jak się okazuje, także Erling Braut Håland. Popularne
W tamtym momencie Norweg grał w rodzimym Molde, gdzie w ciągu dwóch lat strzelił 20 goli i zanotował sześć asyst. Pomimo tego jego kandydatura została odrzucona, gdyż jak donosi „AS”, Katalończycy pragnęli w swoim zespole bardziej doświadczonego piłkarza.
Przypomnijmy, że po jakże rewelacyjnej pierwszej części sezonu w zespole Salzburga, do którego trafił za pięć milionów euro, 19-latek kilka dni temu oficjalnie dołączył do Borussii Dortmund. Niemcy na jego angaż wyłożyli 20 milionów euro, pokonując konkurencję w postaci Manchesteru United, RB Lipsk, Juventusu czy… Barcelony.
Dorobek Hålanda z tego sezonu to 22 spotkania, 28 trafień i siedem kluczowych podań.