Ekipa ze Stadio Diego Armando Maradony wytypowała hiszpańskiego pomocnika na wartościowego następcę Piotra Zielińskiego.
Upadek tematu przenosin reprezentanta Polski do Al-Ahli nie doprowadził jednak do porzucenia myśli ze strony mistrza Włoch o nawiązaniu współpracy z rozchwytywanym zawodnikiem.
W konsekwencji doprowadziło to do wypracowania porozumienia z Celtą Vigo w kwestii warunków przeprowadzki ich wychowanka do Neapolu za 30 milionów euro sumy podstawowej i sześciu milionów euro w formie dodatków.
Gabri Veiga został niezwłocznie poinformowany o domknięciu sprawy pomiędzy klubami. Dlatego nie pojawił się już na boisku w starciu z Realem Sociedad w oczekiwaniu na zaproszenie na obligatoryjne testy medyczne.
Na razie 21-letni zawodnik nie doczekał się go i niewykluczone, że już to nie nastąpi, ponieważ pomiędzy nim a Napoli wystąpiły pewne nieścisłości w kwestii ustalonych wcześniej warunków współpracy.
Matteo Moretto z Relevo.com przekonuje, że negocjacje pomiędzy zainteresowanymi stronami nadal trwają i więcej wskazuje na uporanie się z powstałym problemem niż upadek całej transakcji.
Niemniej jednak pewien zgrzyt pomiędzy klubem a piłkarzem może stanowić ostatnią szansę dla innych zespołów, które mogą jeszcze podjąć próbę przejęcia Veigi.
Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii zakończył minione zmagania z jedenastoma bramkami i czterema asystami w 39 meczach.
W rozpoczętych rozgrywkach pojawił się na boisku z ławki rezerwowych w starciu otwierającym sezon z Osasuną.