Ibrahimović: Nowa opcja dla Szweda. Flamengo się zbroi!
2019-10-29 08:31:53; Aktualizacja: 5 lat temuZlatan Ibrahimović znalazł się na celowniku Flamengo. Ambitny brazylijski klub od dłuższego czasu poszukuje klasowych napastników.
Sezon Major League Soccer zakończył się już dla Los Angeles Galaxy oraz Zlatana Ibrahimovicia. Szwed i jego koledzy odpadli z play-offów po porażce z derbowym rywalem, Los Angeles FC, co tylko wzmaga i tak nieuchronne spekulacje na temat przyszłości napastnika. Kontrakt „Ibry” wygasa wraz z końcem grudnia, a to oznacza, że wyścig po jego usługi rusza na dobre. Piłkarz nie wyklucza pozostania w Stanach Zjednoczonych, ale jednocześnie rozpatruje inne opcje.
Taka może przyjść z Ameryki Południowej, a konkretnie z Flamengo. Ekipa z Rio de Janeiro od kilku miesięcy wyczekuje na szansę znacznego wzmocnienia swojej ofensywy. Na razie bryluje w niej Gabigol i choć klub chce go wykupić, niewykluczone, że trener Antonio Conte postanowi dać mu kolejną szansę w Interze Mediolan, zwłaszcza w obliczu kontuzji Alexisa Sáncheza. „La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że to może otworzyć drzwi ku przeprowadzce Ibrahimovicia.
Transfer rosłego Szweda z pewnością byłby kosztowny (zważywszy na prowizje i pensję gracza), ale „Mengão” liczą, że szum, który wywoła transakcja pozwoli przynajmniej zwrócić zainwestowane pieniądze, o plusach sportowych już nie mówiąc. Pomimo 38 lat w metryce, Ibrahimović wciąż potrafi stanowić o sile zespołu i jak sam przekonuje - nadal zamierza walczyć o sukcesy.Popularne
Flamengo mogłoby postawić na rosłego snajpera nawet w przypadku zatrzymania Gabigola, wtedy mogłoby liczyć na solidny atak, którego oczekiwano w Rio de Janeiro już latem. Wtedy starano się o Mario Balotellego, lecz ten w ostatniej chwili uznał, że woli jednak przenieść się do Brescii, by mieć większe szanse na powołanie na EURO 2020.
Brazylia nie jest oczywiście jedyną opcją dla Ibrahimovicia. W ostatnich tygodniach sporo spekulowano na temat SSC Napoli - zawodnik wymieniał się w mediach uprzejmościami z Aurelio De Laurentiisem, prezydentem klubu. Swoich szans chciałaby spróbować również Bologna. Dobry znajomy 38-latka,Siniša Mihajlović, jest tam trenerem, ale na ten moment taki kierunek wydaje się być mało prawdopodobny ze względu na ambicje napastnika.