Inauguracja Klubowych Mistrzostw Świata na remis. Lionel Messi o krok od kosmicznego trafienia w końcówce meczu [WIDEO]

2025-06-15 07:40:45; Aktualizacja: 3 godziny temu
Inauguracja Klubowych Mistrzostw Świata na remis. Lionel Messi o krok od kosmicznego trafienia w końcówce meczu [WIDEO] Fot. DAZN

W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu Inter Miami i Al-Ahly zainaugurowały rozszerzony format Klubowych Mistrzostw Świata. Drużyny zagrały na remis. Gole nie padły, ale w obu połowach bramkarze mieli pełne ręce roboty.

Pomimo wcześniejszych obaw o frekwencję na Hard Rock Stadium w Miami kibicom udało się go zapełnić w blisko 94 procentach. Głośniejsi okazali się fani egipskiego zespołu, który w pierwszej połowie zmarnował kilka dogodnych okazji.

12-krotni triumfatorzy Afrykańskiej Ligi Mistrzów rozszczelnili defensywę gospodarzy już w ósmej minucie. Mahmoud Trezeguet wystawił piłkę Emamowi Ashourowi, ale ten w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Óscara Ustariego. Wessam Abou Ali spróbował zaskoczyć 38-latka z rzutu wolnego, ale tutaj kolejna świetna interwencja.

Zaraz po obronie strzału lecącego w sam środek trafienie po rzucie rożnym powinien był zamienić Achraf Dari, lecz na przeszkodzie do pełni szczęścia ponownie stanął bardzo doświadczony golkiper. Swój bohaterski występ, przyćmiewający obecność Lionela Messiego czy Luísa Suareza, podsumował obronionym rzutem karnym.

Po jednostronnych atakach Al-Ahly w końcu do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Javiera Mascherano. Tuż przed zejściem do szatni na przerwę Lionela Messiego z asysty „okradł” Abou Ali, wybijając sprzed linii bramkowej piłkę zmierzającą do jednego z partnerów.

Druga odsłona to już z kolei kompletna dominacja „Czapli”. Na początku błąd w defensywie mógł wykorzystać Tadeo Allende. Po ponad godzinie rywalizacji pierwsze poważne zagrożenie nastąpiło ze strony Messiego. Futbolówka po rzucie wolnym powędrowała jednak na boczną siatkę.

Ogromne pretensje do siebie za niewykorzystaną akcję w ostatnim kwadransie miał Fafà Picault. Ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki posłał dośrodkowanie na głowę Haitańczyka, ale ten z bliskiej odległości główkował niecelnie.

Wisienką na torcie okazałoby się uderzenie Messiego z prawego sektora boiska. Zamiast dośrodkować Argentyńczyk wpadł na pomysł, aby zmieścić piłkę za kołnierz Mohameda El Shenawy'ego. Bramkarz prawie dał się zaskoczyć, ale ostatecznie zbił futbolówkę na poprzeczkę.

Zatem Palmeiras i FC Porto w niedzielę o północy staną przed szansą objęcia pozycji lidera w grupie A.

***

Skrót meczu Inter Miami – Al-Ahly