Iñigo Martínez: Decyzję o odejściu z FC Barcelony musiałem podjąć bardzo szybko
2025-09-02 20:05:41; Aktualizacja: 7 godzin temu
Tego lata FC Barcelonę na Al-Nassr zamienił Iñigo Martínez. 34-latek na kanale Jijantes zabrał głos na temat swojego odejścia z „Dumy Katalonii”.
Iñigo Martínez szeregi FC Barcelony zasilił latem 2023 roku, kiedy wygasł jego kontrakt z Athletikiem. Bask miał wówczas 32 lata, więc niektórzy sceptycznie podchodzili do tego ruchu, zwłaszcza że początkowo były problemy z jego rejestracją, a później zmagał się z kontuzją, ale w poprzednim sezonie środkowy obrońca wyrósł na lidera defensywy „Blaugrany”.
Martínez wraz z Pau Cubarsím stanowił podstawowy duet stoperów w układance Hansiego Flicka i znacząco przyczynił się do tego, że „Duma Katalonii” sięgnęła po aż trzy trofea. Swoją postawą 34-latek zapracował na to, że FC Barcelona chciała z nim przedłużyć kontrakt, który pierwotnie obowiązywał do połowy 2026 roku.
Na początku sierpnia 21-krotny reprezentant Hiszpanii otrzymał jednak bardzo lukratywną ofertę od Al-Nassr. Martínez chciał z niej skorzystać, a „Duma Katalonii” zgodnie z dżentelmeńską umową, nie robiła mu z tym problemów i rozwiązała z nim umowę, umożliwiając mu przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej.Popularne
O odejściu z FC Barcelony środkowy obrońca opowiedział Gerardowi Romero na kanale Jijantes.
- To wszystko było na ostatnią chwilę. Musiałem szybko podjąć decyzję i nie było to łatwe ani dla mnie, ani dla klubu, który dowiedział się o tym nagle. Chcę podziękować klubowi. To ja podjąłem tę decyzję w takim wieku. Ułatwili mi to, a nie zrobiłby tego każdy klub - powiedział 34-latek, a jego wypowiedź cytuje portal FCBarca.com.
- Rozmowa z Hansim była dokładnie przy wyjściu z samolotu, przy łazienkach i wyjściu awaryjnym, na stojąco. Porozmawialiśmy. Trener był w szoku, nie spodziewał się tego. Był też tłumacz i w trójkę omówiliśmy sytuację. Powiedziałem, że mam ofertę, którą uznaję za nie do odrzucenia. Zawsze czułem się kochany i trudno jest podjąć taką decyzję. Ale trener szybko to zrozumiał i powiedział, że pomoże mi we wszystkim, w czym będzie mógł, aby ułatwić odejście - 34-latek ujawnił kulisy swojej rozmowy ze szkoleniowcem po powrocie z japońskiego tournée.
- Z trzech klubów, w których byłem, z Barceloną było mi najtrudniej się pożegnać. Widzieć te twarze... Można wygrywać tytuły, przegrywać, ale gdy widzisz, jak jesteś kochany w szatni... w takich momentach to widać - powiedział środkowy obrońca.
Martínez w nowych barwach rozegrał dotychczas trzy spotkania.