Jagiellonia Białystok sięga po graczy z zaplecz Bundesligi i LaLigi
2023-06-19 21:29:27; Aktualizacja: 1 rok temuJagiellonia Białystok znajduje się na dobrej drodze do nawiązania współpracy z Afimico Pululu z Greuther Fürth oraz José Amo z SD Ponferradiny - informuje TVP Sport oraz Sport.pl.
Ekipa z Podlasia wyznaczyła sobie za cel przeprowadzenia sześciu letnich transferów. Na razie może pochwalić się tylko jednym nowym nabytkiem - Dominikiem Marczukiem ze Stali Rzeszów.
Wkrótce powinni dołączyć do niego kolejni zawodnicy, o czym donoszą zorientowani w sytuacji zespołu dziennikarze.
Nie tak dawno Kuba Seweryn ze Sport.pl poinformował, że na dobrej drodze do dołączenia do Jagiellonii Białystok znajduje się Kandet Diawara z APOEL-u.Popularne
Niewykluczone, że razem z nim do finalizacji rozmów z drużyną z Ekstraklasy przystąpią dwaj następni zawodnicy - Afimico Pululu z Greuther Fürth oraz José Amo z SD Ponferradina, o czym donosi wspomniany dziennikarz i Robert Bońkowski ze Sport.TVP.pl.
Pierwszy z wymienionych graczy powinien jeszcze w poniedziałek zameldować się w Białymstoku przed przejściem obligatoryjnych testów medycznych.
24-letni angolski napastnik, mogący też występować na skrzydłach, trafił najprawdopodobniej do Jagiellonii w ramach transferu definitywnego z Greuther Fürth, gdzie nie prezentował się na miarę oczekiwań.
Wychowanek FC Basel, w trakcie swojego półtorarocznego pobytu w niemieckiej drużynie, zdobył zaledwie bramkę w 21 meczach.
Wcześniej mógł się pochwalić lepszymi statystykami w szwajcarskim zespole - pięcioma trafieniami i dwunastoma asystami w 83 grach.
Z kolei hiszpański defensor nie przedłużył wygasającej umowy z SD Ponferradina i przybędzie do ekipy z Podlasia w ramach wolnego transferu.
25-letni wychowanek Sevilli, mający za sobą występy w młodzieżowych kadrach drużyny z Półwyspu Iberyjskiego, grał regularnie na zapleczu LaLigi przez minione trzy sezony.
Ostatni z nich zakończył z dwoma trafieniami w 35 spotkaniach.
Obaj wymienieni gracze otrzymają za zadanie wypełnienie w zespole luk po odejściach Marca Guala i Israela Puerto.