Jakub Moder w kwietniu 2022 roku doznał poważnej kontuzji. W przypadku reprezentanta Polski doszło do zerwania więzadeł krzyżowych i przez to był wyłączony z gry na wiele długich miesięcy.
W międzyczasie opuścił mundial, a na Falmer Stadium zmienił się szkoleniowiec. Grahama Pottera zastąpił Roberto de Zerbi.
Włoch od jakiegoś czasu sygnalizował, że bardzo liczy na Polaka, dlatego starał się spokojnie wprowadzać go do drużyny. Wszystko to, ponieważ miał na uwadze historię jego kontuzji.
Ostatnio zaczął otrzymywać szanse w końcówkach i udowadniał, że nie zapomniał, jak gra się w piłkę.
De Zerbi zamierza teraz wyróżnić Polaka za trud, który włożył w powrót. Jak poinformował Andy Naylor, Moder po raz pierwszy od 22 miesięcy zagra w Pucharze Anglii.
Jakby tego było mało, znajdzie się w wyjściowym składzie Brightonu na mecz ze Stoke City.
- Myślę, że może być dla nas ważne, ponieważ może grać na różnych pozycjach. Inni chłopcy go uwielbiają, bo ma świetne nastawienie. Jest bardzo mądrym zawodnikiem i pomagamy mu osiągnąć najlepszą formę. Po długiej kontuzji potrzeba jednak czasu, by wrócić na swój poziom - powiedział de Zerbi.
Początek sobotniego meczu Stoke City z Brightonem o 16:00.