Jeden cel i dwa marzenia transferowe Piotra Stokowca. Trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki chwali tych zawodników Legii Warszawa

2025-12-26 14:55:54; Aktualizacja: 2 godziny temu
Jeden cel i dwa marzenia transferowe Piotra Stokowca. Trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki chwali tych zawodników Legii Warszawa Fot. Marta Badowska / PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Polskie Radio RDC

Pogoń Grodzisk Mazowiecki od lat jest klubem partnerskim Legii Warszawa. Praktycznie w każdym okienku transferowym trafiają tam na ogranie młodzi zawodnicy „Wojskowych”. Piotr Stokowiec przyznał na antenie Polskiego Radia RDC, że zimą chciałby pozyskać przynajmniej jednego zawodnika ze stołecznej ekipy.

Jesienią beniaminek I ligi był rewelacją rozgrywek na zapleczu Ekstraklasy. Drużyna Stokowca zakończyła rok na najniższym stopniu podium w tabeli.

Sporą rolę w zespole Pogoni ogdrywają zawodnicy wypożyczeni z Legii Warszawa. Są to Oliwier Olewiński, Mateusz Szczepaniak, Jakub Adkonis i Stanisław Gieroba.

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że do Grodziska Mazowieckiego mogliby trafić również Viktor Karolak i Jan Leszczyński.

Chociaż w przypadku drugiego z wymienionych piłkarzy ta kwestia nie jest taka pewna, Piotr Stokowiec otwarcie powiedział, że chce go u siebie. Na antenie Polskiego Radia RDC potwierdził, że mocno liczy na ten transfer.

- Chciałbym, żeby zasilił nas Jan Leszczyński - przyznał.

Jednocześnie ciepło wypowiadał się o dwóch innych młodych graczach Legii, którzy są dopiero na początku piłkarskiej drogi.

- Wojtek Urbański chyba wszedł już na taki poziom, że nie trafi do I ligi, tylko będzie szukał czegoś w Ekstraklasie. Jakub Żewłakow fajnie wystrzelił, ale nie wiem, czy takim zawodnikom nie potrzeba ogrania, stabilizacji, rozegrania 30 meczów na poziomie I Ligi. Wówczas mogliby wrócić i stać się liderami - zauważył.

Niewykluczone, że trener spróbuje sięgnąć również po nich. Na ten moment wydaje się to jednak nierealne marzenie, bo obaj odgrywają coraz większą rolę w drużynie „Wojskowych” i na pewno będą chcieli powalczyć o zyskanie w oczach Marka Papszuna, który niedawno rozpoczął pracę w stolicy.