Jest wielkim bohaterem FC Barcelony, a to wszystko zasługa Hansiego Flicka. „Powiedział, żebym został. Dał mi dużo pewności siebie”
2024-10-02 08:03:13; Aktualizacja: 1 miesiąc temuFC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka przeszła ogromną metamorfozę. Bardzo dużo na współpracy z Niemcem zyskał Iñigo Martínez, o czym sam opowiedział po meczu z BSC Young Boys.
FC Barcelona po ostatnim sezonie była rozbita. Zamieszanie wokół Xaviego z pewnością nie najlepiej wpływało na zawodników. Jak wiadomo, legenda klubu w burzliwych okolicznościach rozstała się ze stanowiskiem trenera. Dzisiaj raczej niewielu za nim tęskni.
Hansi Flick momentalnie odcisnął piętno na katalońskim zespole - począwszy od niuansów do najbardziej oczywistych aspektów. Przede wszystkim znacznie zmienił kulturę pracy, licząc na pełne zaangażowanie swoich podopiecznych.
Ogromnym sukcesem Niemca są jednak mocne relacje, które w stosunkowo krótkim czasie zdołał zbudować z zawodnikami. Współpracę z nim zachwalali już Lamine Yamal, Raphinha czy Robert Lewandowski. Bardzo dużo zawdzięcza mu również Iñigo Martínez.Popularne
Jeszcze kilka miesięcy temu przyszłość Baska nie była jasna. Po pierwszym przeciętnym sezonie władze kluby były w stanie go poświęcić w celu zwolnienia środków w budżecie.
Martínez wykorzystał jednak szansę i zaprezentował się bardzo dobrze podczas przygotowań. Hansi Flick namawiał go do pozostania w drużynie, wysyłając jednocześnie sygnał do przełożonych.
Praca nad 33-latkiem zbiera soczyste owoce. Obecnie to absolutnie kluczowy gracz lidera LaLigi.
- Podczas przygotowań trener dał mu bardzo dużo pewności siebie. Chciał, żebym został w Barcelonie - powiedział to mi. Kiedy wiesz, że masz zaufanie trenera to wtedy jesteś w stanie dać z siebie 200 procent na boisku - powiedział po wtorkowym meczu z BSC Young Boys defensor z Ondarroy.
Iñigo Martínez wystąpił w tym sezonie już w dziewięciu meczach.