„Jestem pewien, że będzie trenerem klubu z Big Six”. Portugalczyk zmierza na szczyt Premier League

Za jednego z najlepiej ukształtowanych trenerów w Premier League należy bez wątpienia uznać Marco Silvę. Czy szkoleniowiec Fulham wkrótce rozpocznie pracę w jednym z największych klubów w Anglii? Zdaniem Gonçalo Santosa, jego asystenta, to kwestia czasu.

Przybycie Portugalczyka do zachodniego Londynu sprawiło, że od Fulham odczepiła się łatka „zespołu jo-jo”, który z sezonu na sezon raz gościł w najwyższej klasie rozgrywek, raz w Championship.

Pod wodzą Silvy „The Cottagers” stali się poważanym uczestnikiem. Doszło nawet do tego, że zaliczyli najlepszą kampanię pod względem zdobytej liczby punktów.

Fulham ugruntowało nową tożsamość, lecz prędzej czy później musi się liczyć z tym, że Silva podejmie się nowego wyzwania. W razie konieczności zmiany trenera przez jednego z gigantów stanie się on popularnym nazwiskiem na liście życzeń. Tak to przynajmniej widzi „prawa ręka” menedżera.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Rok temu chciał go Śląsk Wrocław, teraz jest przymierzany do reprezentacji Polski

Next

– Nigdy nie wykształcił sobie profilu na miarę słynnego piłkarza. Musiał więc udowodnić swoją wartość. Wytrwale, krok po kroku budował swoją karierę. Zasługuje na objęcie posady w klubie z „Big Six” i jestem pewien, że dojdzie do tego momentu. Zasłużył sobie na to wszystko po tym, co dotychczas osiągnął – zrecenzował asystent w wywiadzie dla „Bola na Rede”.

– Grałem pod jego wodzą przez trzy lata [w GD Estroil; lata 2011-2014 - przyp. red.]. Już wtedy każdy wiedział, że jest zdolny zrobić wielką karierę. Razem patrzymy na futbol w podobny sposób. Choć jako asystent mam ograniczoną perspektywę, w zupełności ufam tej osobie – dodał.

Marco Silva buduje swoją markę na angielskich boiskach od 2017 roku. Zanim wylądował na Craven Cottage, odpowiadał za wyniki w Evertonie, Watfordzie i Hull City.

W listopadzie osiągnie barierę 200 spotkań na ławce Fulham. Dotychczasowy bilans 48-latka to 90 zwycięstw, 37 remisów i 70 porażek.