Joachim Löw trafił do szpitala. Opuści najbliższe mecze Niemców

„Die Mannschaft” przygotowuje się do meczów kwalifikacji do EURO 2020 przeciwko Białorusi i Estonii, ale drużyny w tym czasie nie poprowadzi jednak Joachim Löw. Selekcjoner reprezentacji Niemiec trafił do szpitala po tym jak doznał urazu na siłowni.

Jak relacjonuje dziennik „Bild”, szkoleniowiec ćwiczył na siłowni i w pewnym momencie nie utrzymał sztangi, która spadła mu na klatkę piersiową. W wyniku uderzenia uszkodzeniu miała ulec jedna z tętnic, przez co wystąpiły zaburzenia krążenia. Trener trafił do szpitala, gdzie otrzymał opiekę medyczną i jego stan jest dobry. Mimo to nie będzie mógł poprowadzić kadry w najbliższych meczach.

Lekarze przekazali Löwowi, że lepiej będzie, jeśli da sobie kilka tygodni na odpoczynek. DFB uszanowało to i w najbliższych meczach na ławce Niemców zasiądzie asystent 59-latka, Marcus Sorg.

- Czuję się już całkiem dobrze, ale muszę dać swojemu ciału czas na regenerację, jakieś cztery tygodnie - zapewnia selekcjoner.

- Będę w stałym kontakcie z moim sztabem, przed meczami będziemy rozmawiać przez telefon. Marcus Sorg, Andy Köpke i Oliver Bierhoff mają wieloletnie doświadczenie, zatem przejdziemy przez ten krótki okres bez problemu.

Niemcy zajmują obecnie drugie miejsce w swojej grupie, ustępując Irlandii Północnej. Należy jednak pamiętać, że Irlandczycy rozegrali już dwa spotkania, tymczasem nasi zachodni sąsiedzi tylko jedno, w którym pokonali Holandię.