Juventus oskarżony przez właściciela Fiorentiny. „Oni ukradli Chiesę”
2021-08-20 13:53:01; Aktualizacja: 3 lata temuJuventus wciąż znajduje się pod słownym ostrzałem po transferze Manuela Locatellego. Tym razem w klub uderzył Rocco Commisso, prezydent Fiorentiny, który nawiązał do zeszłorocznego transferu Federico Chiesy.
Przenosin Manuela Locatellego do Juventusu można było się spodziewać już od kilku tygodni, mimo to transakcja, kiedy już finalnie stała się faktem, wywołała we Włoszech niemałe kontrowersje. Wszystko dlatego, że Sassuolo zgodziło się na spore ustępstwa, by zamknąć ciągnący się tygodniami temat.
„Neroverdich” oskarżono o podkładanie się turyńczykom, zaś „Starą Damę” o wykorzystywanie swojej pozycji do wymuszania na mniejszych ekipach korzystniejszych warunków. A za takie część kibiców i obserwatorów uznała darmowe dwuletnie wypożyczenie, a następnie rozłożenie płatności na okres trzech kolejnych sezonów.
Takie formuły transferu nie są na rynku niczym nowym, zważywszy, iż wiele klubów rozbija płatności za zawodników na kilka sezonów, by mieć do dyspozycji większe środki w danym oknie. W przypadku Locatellego wpływ na taką formułę transakcji miał również fakt, że zawodnik chciał przenosin wyłącznie do Juventusu, odrzucając inne, korzystniejsze dla klubu opcje.Popularne
Podobnie rok temu było z Federico Chiesą, którego Fiorentina przez długi czas próbowała odciągnąć od pomysłu przenosin na Allianz Stadium, co ostatecznie jej się nie udało. Teraz prezydent „Violi” nie omieszkał do tego nawiązać.
- Jak Juventus pozyskał Chiesę? Oni go ukradli, dali mu po prostu więcej pieniędzy - powiedział przy okazji uroczystego odebrania kluczy do rodzinnej miejscowości jego rodziców Commisso.
- Jest duża różnica między nami a Juventusem. Im większe masz przychody, tym więcej możesz wydać. Za każdym razem są faworytami do zdobycia Scudetto, ponieważ ich budżet płacowy to 300 milionów euro, a nasz to 70 milionów. Pieniądze mają duże znaczenie. Kluby takie jak Juventus, Barcelona czy Inter mogą sobie pozwolić na zadłużenie dzięki swojej brudnej robocie.