Kamil Grabara nie bierze jeńców. Zwrócił się do tureckich kibiców

2023-12-12 23:37:47; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Kamil Grabara nie bierze jeńców. Zwrócił się do tureckich kibiców Fot. Antonio Pozo / PRESSIN/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Polsat Sport

Kamil Grabara awansował z FC Kopenhagą do 1/8 finału Ligi Mistrzów, pokonując Galatasaray. Po meczu udzielił wypowiedzi, która raczej nie przypadnie do gustu kibicom ze Stambułu.

Kamil Grabara znalazł się na cenzurowanym w Turcji po pierwszym meczu tej edycji Ligi Mistrzów. Wówczas na FC Kopenhaga zremisowała na wyjeździe z Galatasaray stosunkiem 2-2. 

„Zasłużyliśmy na trzy punkty z tej gównianej gry, ale takie jest życie. Idziemy dalej” - napisał po meczu 24-latek na Instagramie, choć zdaniem osób, które widziały post zaraz po wrzuceniu, zamiast „gównianej gry” widniała w nim „gówniana dziura”.

To plus przedmeczowa wypowiedź Polaka rozwścieczyła kibiców mistrza Süper Lig.

- Słyszałem od mojego przyjaciela, że kibice Fenerbahçe są lepsi - rzucił przed pierwszym gwizdkiem były zawodnik Liverpoolu.

Grabara otrzymywał później wiadomości z groźbami. Te dotarły również do jego partnerki.

Jednokrotny reprezentant Polski odpowiedział kibicom „Lwów” w najlepszy możliwy sposób, wygrywając w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Galatasaray. Dzięki temu to FC Kopenhaga awansowała do 1/8 finału.

Oczywiście, na pomeczowej konferencji 24-latek musiał wbić szpilkę w rywala znad Bosforu.

- Mają bardzo dużo dobrych indywidualności. Jak to tureckie drużyny, oni są bardzo szaleni na boisku. To było dzisiaj widać. Tak długo jak drużyna przeciwna gra z nimi zamknięty futbol, to im ciężko przełamać ten mur. Mieliśmy problem z wyprowadzeniem piłki, bo grają jeden na jednego na naszej połowie. Gdy tylko uda się przełamać ten pierwszy pressing, to robi się u nich autostrada u bramki. Szkoda, że nie strzeliliśmy drugiej bramki - powiedział ze spokojem dwukrotny mistrz Danii.