Kamil Jóźwiak wraca do żywych. Dwie asysty Polaka w MLS [WIDEO]
2022-10-02 12:35:43; Aktualizacja: 2 lata temuKamil Jóźwiak ostatnich tygodni zdecydowanie nie mógł zaliczyć do udanych. 24-latek prezentował się na boisku słabo, irytując kibiców swą postawą. W końcu nadeszło przełamanie i Polak po świetnym meczu walnie przyczynił się do zwycięstwa Charlotte FC.
Wychowanek Lecha Poznań, jak na razie, Major League Soccer nie podbił. Skrzydłowy przyzwyczaił nas w tym sezonie do bezbarwnych występów, w których nie potrafił niczym szczególnie się wyróżnić.
Sytuacja mogła alarmować sympatyków zawodnika z Międzyrzecza. Boczny napastnik z powodu boiskowej stagnacji wypadł z radaru Czesława Michniewicza, nie uczestnicząc we wrześniowym zgrupowaniu. Przed 24-latkiem jeszcze sporo pracy, lecz jego ostatni ligowy podryg napawa optymizmem.
Charlotte FC z Kamilem Jóźwiakiem i Karolem Świderskim na przodzie podejmował zespół Philadelphia Union w ramach zmagań w amerykańskiej ekstraklasie. Zespół gospodarzy, prowadzony przez Christiana Lattanzio, podchodził do rywalizacji z liderem Konferencji Wschodniej po serii dwóch zwycięstw z rzędu.Popularne
Dobra forma ekipy z Północnej Karoliny znalazła swoje odzwierciedlenie w spotkaniu. Niżej notowana drużyna wygrała stosunkiem 4:0, wywołując niemałą niespodziankę. Duży wpływ na końcowy wynik miała świetna postawa Jóźwiaka. Polak zanotował dwie asysty.
Swój popis były zawodnik Derby County rozpoczął już w 24. minucie, gdy po dwójkowej akcji z Karolem Świderskim dograł przytomnie piłkę do Daniela Ríosa, który bez wahania trafił do siatki.
VAMOS @drioscal!!! pic.twitter.com/bwWv490xep
— Charlotte FC (@CharlotteFC) October 1, 2022
Niecałe dziesięć minut po zmianie stron polski atakujący powtórzy swój wyczyn, obsługując ponownie fantastycznego tego wieczoru meksykańskiego snajpera. Ten zwieńczył występ czterema golami.
Careful, he's on FIRE 🔥 pic.twitter.com/XEkfdGSIzt
— Charlotte FC (@CharlotteFC) October 1, 2022
Dla Jóźwiaka oznacza to trzecią asystę w bieżącej kampanii Major League Soccer. Polak na przestrzeni 17 gier nie zdołał jeszcze zanotować premierowego trafienia.