Kanada wybrała nowego selekcjonera! Marek Papszun musi obejść się smakiem [OFICJALNIE]

Kanada ma nowego selekcjonera, a został nim Jesse Marsch. Ostatnio z posadą łączono również byłego szkoleniowca Rakowa Częstochowa, Marka Papszuna.

Kanada wspólnie z Meksykiem i USA zorganizują mundial w 2026 roku. Choć do imprezy zostało jeszcze sporo czasu, to każda z tych ekip powoli działa w kierunku odpowiedniego przygotowania się do turnieju. Pierwsza z tych ekip szukała ostatnio selekcjonera.

W orbicie zainteresowań pojawił się między innymi Marek Papszun. Sugerowano, że były trener Rakowa Częstochowa jest jednym z mocnych kandydatów do objęcia tej interesującej posady.

Od tamtej plotki minęło jednak kilka dni i już teraz wiadomo, że to nie 49-latek, a Jesse Marsch będzie odpowiadał za rezultaty osiągane przez „Kraj Klonowego Liścia”. Z nowym pracodawcą parafował umowę do końca lipca 2026 roku.

Dla 50-latka to pierwsze tego typu wyzwanie w pracy trenerskiej. Do tej pory prowadził samodzielnie takie kluby jak New York Red Bulls, RB Lipsk, Red Bull Salzburg oraz Leeds United.

Jego jedyna styczność z piłką reprezentacyjną to posada asystenta selekcjonera Boba Bradleya w drużynie narodowej USA w latach 2010-2011.

Największe sukcesy Marscha to z kolei dwa mistrzostwa Austrii oraz dwa Puchary Austrii.

W nowej ekipie Amerykanin nie powinien narzekać na brak dużych nazwisk. Reprezentacja Kanady dysponuje bowiem takimi zawodnikami jak Alphonso Davies oraz Jonathan David.

Debiut nowego selekcjonera nastąpi już 6 czerwca. Wtedy przyjdzie zmierzyć się z Holandią, czyli naszym grupowym rywalem w ramach EURO 2024.