Reprezentant Polski, ku uciesze Michała Probierza, wrócił ostatnio do regularnych występów w klubie. Ivan Jurić stawiał na niego od pierwszych minut w pięciu spotkaniach z rzędu.
Podczas potyczki z Monzą, którą Torino zremisowało 1:1, Karol Linetty doznał jednak kontuzji.
Środkowy pomocnik po upływie nieco ponad dwóch kwadransów runął na murawę niczym rażony piorunem. Zawodnik złapał się za mięsień przywodziciela.
Mimo interwencji sztabu medycznego 28-latek nie był w stanie dokończyć zawodów i opuścił tym samym boisko.
Dla Juricia oraz kibiców ekipy z Turynu jest to fatalna wiadomość.
Już teraz urazy leczą Perr Schuurs, Koffi Djidji, Brandon Soppy, Samuele Ricci, czyli potencjalny następca Linetty’ego, a także Ricardo Rodríguez, kapitan zespołu.
Polak w tym sezonie brał udział łącznie w dziesięciu spotkaniach.
„Granata” jak na razie zajmuje w tabeli Serie A jedenaste miejsce. Już dzisiaj wyprzedzić może ją jednak Frosinone Calcio.
Piłkarza Torino nie było na najnowszej liście powołań Probierza.
***