Kibic wdarł się na stadion Mallorki. Chciał zrobić selfie z Messim [WIDEO]
2020-06-14 07:25:15; Aktualizacja: 4 lata temuZamknięcie obiektów sportowych w Hiszpanii powinno ułatwić pracę służbom porządkowym w trakcie rozgrywa spotkań piłkarskich. Tymczasem jeden z kibiców zdołał ich przechytrzyć i wtargnąć na boisko w trakcie meczu Mallorki z Barceloną (0:4).
Europejski futbol wraca powoli do normalności w obliczu panującej pandemii koronawirusa. Coraz większa liczba krajów decyduje się na wznowienie ligowych zmagań zgodnie ze specjalnie przyjętymi zasadami, które nakazują między innymi rozgrywanie spotkań bez udziału publiczności.
Ta restrykcja nie przeszkodziła jednak jednemu z fanów wtargnąć na obiekt Mallorki w czasie meczu z Barceloną. Do kuriozalnego zdarzenia z udziałem kibica ubranego w koszulkę reprezentacji Argentyny doszło do w drugiej połowie spotkania.
Wówczas nieproszony gość wbiegł na murawę i z zachowaniem odpowiedniej odległości zrobił sobie zdjęcie z Jordim Albą. Następnie to samo chciał uczynić w towarzystwie Leo Messiego, ale niestety służby porządkowe uniemożliwiły mu dotarcie do gwiazdora „Dumy Katalonii” i wyprowadziły go z boiska.Popularne
Kibic opowiedział hiszpańskim mediom po zakończeniu spotkania o tym, jak dostał się na obiekt Mallorki i dlaczego naruszył zasady bezpieczeństwa, za co zostanie w najbliższym czasie dotkliwie ukarany.
- Moim marzeniem było zrobić sobie selfie z Leo Messim i poznać go. Jordi Alba był jednak bliżej, więc jego poprosiłem o zdjęcie. Potem pobiegłem w kierunku Argentyńczyka. Udało mi się go sfotografować, ale w nie najlepszej jakości. Policja i tak później kazała mi wszystko usunąć. Jak wszedłem na stadion? Przeskoczyłem dwumetrowe ogrodzenie w około 40. minucie meczu. Służby mnie spisały i nie chcę mówić o tym za wiele, bo może im to przeszkadzać. Na pewno dostanę mandat - powiedział fan.
Partido a puerta cerrada... ¡Y salta un espontáneo al césped!#VolverEsGanar pic.twitter.com/XOcHdDgabW
— Fútbol en Movistar+ (@MovistarFutbol) June 13, 2020