Klopp o transferze Coutinho do Barcelony
2018-01-07 00:32:32; Aktualizacja: 6 lat temuJürgen Klopp wypowiedział się na temat odejścia Philippe'a Coutinho do Barcelony.
Menadżer Liverpoolu nie ukrywał smutku z powodu zakończenia współpracy z brazylijskim pomocnikiem. Niemiecki szkoleniowiec do samego końca miał nadzieję, że uda mu się przekonać 25-letniego zawodnika do kontynuowania swojej kariery w „The Reds” i odnoszenia w niedalekiej przyszłości wielkich sukcesów z zespołem.
Coutinho nie dał się jednak nakłonić do pozostania na Anfield i po rozpoczęciu zimowego okienka transferowego postanowił skorzystać z okazji, aby przenieść się do Barcelony, która mocno zabiegała o jego sprowadzenie już przed startem sezonu.
- Z wielką niechęcią my - jako zespół i klub - przygotowujemy się na pożegnanie z dobrym przyjacielem, wspaniałą osobą i fantastycznym zawodnikiem, jakim jest Philippe Coutinho. Nie jest tajemnicą, że on chciał już odejść w lipcu, gdy Barcelona po raz pierwszy wyraziła swoje zainteresowanie jego usługami. Philippe upierał się przy mnie, właścicielach klubu, a nawet członkach drużyny, że rozpaczliwie pragnie do nich przejść. Pomimo tego udało nam się zatrzymać go w nadziei, że uda nam się go przekonać by pozostał w klubie i pozostał częścią naszego projektu - powiedział Klopp.Popularne
- Mogę zdradzić zwolennikom Liverpoolu, że my, jako klub, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby przekonać Philippe'a, że jego kariera w Liverpoolu mogła być równie atrakcyjna jak przeprowadzka do Hiszpanii. Ponadto zostając miałby stuprocentową pewność swojej przyszłości. Przejście do Barcelony to było jednak jego marzenie i jestem teraz przekonany, że nie mogliśmy w żaden sposób zmienić jego decyzji - stwierdził menadżer „The Reds”.
- Philippe podczas swojego pięcioletniego pobytu wniósł bardzo wiele do klubu. Teraz jesteśmy rozczarowani, ponieważ nie chce tego przedłużać. Przez pryzmat naszej relacji z ciężkim sercem życzymy mu powodzenia. Po zamknięciu letniego okna transferowego pozostał nam oddany i pomagał wygrywać mecze, zaliczał znakomite występy i ciężko trenował każdego dnia w Melwood. Wykazał się profesjonalizmem pomimo faktu, że nie pozwoliliśmy mu odejść, co rzutuje na niego bardzo pozytywnie. Oczywiście zrozumiałe jest, że kibice będą rozczarowani, bo tak jest zawsze, gdy musisz pożegnać się z kimś wyjątkowym. Ciężko jest zaakceptować tego typu decyzje, jednakże jest to nieodłączna część futbolu. Jednostki mają swoje własne marzenia i cele życiowe - dodał niemiecki szkoleniowiec.
- Jedni przychodzą, inni odchodzą, czyli piłka nożna w pigułce. Niemniej jednak, jako klub jesteśmy wystarczająco silni, aby kontynuować nasz rozwój na boisku, nawet gdy stracimy ważnego gracza. Jako klub jesteśmy w bardzo dobrej pozycji. Musimy teraz zareagować w odpowiedni sposób. Będziemy wykorzystywać naszą wielkość i siłę, aby przezwyciężyć trud takich chwil i dalej przeć do przodu - powiedział Klopp.
Wiele na to wskazuje, że w ciągu kilku najbliższych godziny włodarze Liverpoolu sfinalizują transfer następny Coutinho, którym zostanie Riyad Mahrez.