Klub Ekstraklasy sprzedany. Uchwała przegłosowana

Rada Miasta Krakowa zaopiniowała w pozytywny sposób uchwałę dotyczącą sprzedaży 33 procent akcji Cracovii na rzecz firmy Comarch za ponad 21 milionów złotych.

Spółka należąca do profesora Janusza Filipiaka zaczęła inwestować środki w funkcjonowanie krakowskiego zespołu w 2002 roku i stopniowo przejmowała nad nim kontrolę, by obecnie posiadać większościowy pakiet akcji - 66,11 procent.

Drugim największym udziałowcem „Pasów” jest miasto Kraków posiadające 33,64 procent akcji. Wkrótce ulegnie to jednak zmianie, ponieważ zapowiadane ich odkupienie przez Comarch znajduje się już na finiszu.

Świadczy o tym przegłosowana uchwała przez radnych na środowym posiedzeniu, na którym przyjęli wynegocjowane warunki pomiędzy stronami w sprawie sprzedaży mniejszościowego pakietu za 21 206 328 złotych

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Vladan Kovačević do wzięcia

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Next

Za przyjęciem tych warunków opowiedziało się 23 radnych, dziewięciu było przeciw i trzech wstrzymało się od głosu.

Tym samym miasto zarobi mniej od oczekiwanych 26 719 725 złotych, ale i Comarch wydaje finalnie więcej od planowanych wcześniej 19 867 186,33 złotych.

W najbliższym czasie zostaną na tym polu dopięte wszelkie sprawy formalne, co pozwoli oficjalnie ogłosić posiadanie 99,75% akcji w klubie przez firmę informatyczną. Pozostałe 0,25% należy do drobnych akcjonariuszy.

Ważna decyzja w kwestii przyszłości Cracovii zostanie sfinalizowana przez Elżbietę Filipiak, żonę Janusza, która pełni tymczasowo funkcję prezesa zespołu z uwagi na zły stan zdrowia męża, który pod koniec września trafił do szpitala. Niedługo po tym, jak zapowiedział rozpoczęcie decydujących prac nad wypracowaniem porozumienia z miastem.