Kobiece EURO w Polsce zagrożone? Problemem przepisy i... Dariusz Mioduski

Od dawna wiadomo, że PZPN stara się o organizację kobiecego EURO 2029 w naszym kraju. Wszystkie formalności są już prawie załatwione. Jak jednak donosi Mateusz Różycki z „Przeglądu Sportowego”, problemem może okazać się sytuacja Dariusza Mioduskiego.

W sierpniu Polski Związek Piłki Nożnej poinformował oficjalnie, że stara się o organizację prestiżowej imprezy.

Nasz kraj ma rywalizować o prawo do przeprowadzenia turnieju z Włochami, Niemcami, Portugalią oraz wspólną kandydaturą Danii i Szwecji.

Polska miałaby przyjąć najlepsze drużyny kobiece Starego Kontynentu na ośmiu stadionach zlokalizowanych w siedmiu miastach: Warszawie, Białymstoku, Gdańsku, Krakowie, Szczecinie, Wrocławiu i Zabrzu.

Popularne

Previous

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Ten trener zarabia w Ekstraklasie najwięcej

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

Trener na rozmowach w Legii Warszawa! Tego żąda od klubu

Legia Warszawa może postawić na tego trenera. W przeszłości był bliski przejęcia reprezentacji Polski

On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Afonso Sousa wróci w wielkim stylu? „Jest na to gotowy”

Jakub Rzeźniczak wskazał kandydata na trenera Legii Warszawa. „Sprawdziłby się idealnie”

Next

Jedną z aren rozgrywania spotkań w stolicy ma być planowo obiekt Legii Warszawa. Okazuje się jednak, że ten wybór rodzi problemy natury prawnej.

Dariusz Mioduski, właściciel „Wojskowych”, jest bowiem jednocześnie wiceprezesem PZPN do spraw zagranicznych. Wydaje się, że narusza to punkt 3. artykułu 9. Ustawy o Sporcie, która stanowi, że „członek zarządu polskiego związku sportowego nie może posiadać w spółkach prawa handlowego prowadzących działalność gospodarczą związaną z realizacją przez ten związek jego zadań statutowych akcji lub udziałów”.

„Przegląd Sportowy” zwrócił się do Legii Warszawa o komentarz w tej sprawie.

„Legia Warszawa prowadzi obecnie rozmowy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i UEFA dot. organizacji Women’s Euro 2029 na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Klub, będący do 2029 r. dzierżawcą stadionu, od początku tej inicjatywy był zainteresowany, żeby jedną z aren turnieju był nasz obiekt, na którym rozgrywane są mecze w rozgrywkach klubowych i reprezentacyjnych, a co roku na trybunach zasiada ponad pół miliona kibiców. Liczymy na pozytywną finalizację tego procesu” - czytamy w odpowiedzi.

Wciąż nie wiadomo zatem, czy uda się rozwiązać kwestie formalne polskiej kandydatury. Wybór gospodarza EURO 2029 ma zostać ogłoszony już 3 grudnia.