Komplikacje w sprawie hitowego transferu Damiana Kądziora
2022-06-23 13:32:23; Aktualizacja: 2 lata temu
Damian Kądzior miał być już bliski przenosin do Lecha Poznań, ale teraz transfer stanął pod znakiem zapytania. Piast Gliwice nadal stawia trudne warunki, co potwierdza dyrektor sportowy Bogdan Wilk.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Lech Poznań wyraźnie zbliżył się w temacie sprowadzenia skrzydłowego. Do Gliwic wysłana została konkretna oferta i nawet mimo jej odrzucenia wydawało się, że z czasem uda się osiągnąć porozumienie. Na nadziejach może się jednak skończyć, ponieważ mistrzowie Polski nie otrzymują aktualnie najlepszych sygnałów.
Działacze Piasta Gliwice nie znaleźli jeszcze odpowiedniego następcy dla swojej gwiazdy, dlatego też stawiają zaporową cenę, przekraczającą wyraźnie barierę miliona euro. Sprawy nie ułatwia nawet fakt, iż „Kolejorz” zaproponował włączenie do transakcji wypożyczenie jednego ze swoich zawodników.
O potencjalnym transferze wypowiedział się sam dyrektor sportowy gliwiczan, Bogdan Wilk, który odpowiadał na pytania Pawła Paczula z Weszło.com.Popularne
- Kontrakt z Damianem jest ważny jeszcze dwa lata, ale zobaczymy, jak będzie - powiedział dyrektor, dodając, że negocjacje znajdują się na wstępnym etapie, a przedstawiona została na razie tylko jedna oferta.
- Na ile wyceniamy Damiana Kądziora? Nie będę mówił dokładnie, bo to jest tajemnica klubu, ale powiem tak: nie możemy się zgodzić na obecną ofertę Lecha. Gdybyśmy się zgodzili, to chyba sam Damian by się na nas lekko obraził, że go nie doceniamy. Ta oferta jest po prostu za niska.
Na koniec Bogdan Wilk zapewnił też, że sam Damian Kądzior nie naciska na transfer.
- Rozmawiałem z nim. Stwierdził, że dostosuje się do każdej decyzji Piasta. Jest w Gliwicach szczęśliwy, szanowany i doceniony.