Wychowanek Lecha Poznań wrócił do klubu przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Podpisał wówczas kontrakt na pół roku, po czym przedłużył go o kolejne sześć miesięcy.
- Kończy się pewien etap życia - powiedział Reiss na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Ostatni mecz przy Bułgarskiej może zagrać 2 czerwca przeciwko Koronie Kielce.
- To przełomowy moment w moim życiu. Choć moja piłkarska kariera zmierza ku końcowi, ja nadal będę robił to, co kocham, a swoją miłość do futbolu chcę wyrażać nie w słowach, ale przed wszystkim w działaniu. Jeśli nie na boisku, to jest jeszcze wiele innych miejsc, w których będę mógł się swoim doświadczeniem i wiedzą dzielić z innymi. Pragnę podziękować wszystkim wspierającym rozwój mojej kariery: rodzinie, przyjaciołom, trenerom, zawodnikom, prezesom, przedstawicielom mediów, a przede wszystkim kibicom Kolejorza, na których wsparcie zawsze mogłem liczyć - stwierdził 40-letni napastnik.
W obecnym sezonie popularny „Reksio” zagrał w sześciu meczach Ekstraklasy, za każdym razem wchodząc z ławki rezerwowych. W ostatnim swoim występie, 21 kwietnia przeciwko Zagłębiu Lubin, zdobył bramkę ustalając wynik meczu na 3:1. Dzięki temu trafieniu Reiss stał się najstarszym strzelcem w historii ligi. W klasyfikacji najlepszych strzelców napastnik Lecha zajmuje ex aequo z Henrykiem Reymanem i Andrzejem Szarmachem 17. miejsce.
Reiss jest wychowankiem Lecha Poznań. W Ekstraklasie rozegrał łącznie 325 spotkań i zdobył 109 goli. W sezonie 2006/07 z 15 bramkami został królem strzelców rozgrywek. Występował również w klubach niemieckich - Hercie Berlin, MSV Duisburg oraz w drugoligowym SpVgg Greuther Fuerth. W reprezentacji Polski rozegrał cztery spotkania i strzelił jedną bramkę.