Kosta Runjaić w końcu zapunktował
2024-11-25 20:23:18; Aktualizacja: 2 godziny temuUdinese Calcio dowodzone przez Kostę Runjaicia w poniedziałkowy wieczór zremisowało na wyjeździe 1-1 z Empoli. Tym samym drużyna byłego trenera Legii Warszawa po trzech ligowych porażkach z rzędu w końcu powiększyła swój dorobek punktowy.
Kosta Runjaić nie zwlekał ze znalezieniem nowej pracy po odejściu z Legii Warszawa, bowiem w niedalekim odstępie czasu otrzymał atrakcyjną ofertę od włoskiego Udinese Calcio. Możliwość spróbowania swoich sił w zespole z uznanej Serie A przekonała niemieckiego szkoleniowca do rozpoczęcia nowej przygody.
Początki pod jego wodzą wyglądały naprawdę przyzwoicie i można było je śmiało określić mianem sporej niespodzianki. Podopieczni Runjaicia w swoich sześciu pierwszych spotkaniach zanotowali cztery zwycięstwa, remis oraz porażkę. Po czwartej ligowej kolejce można było zobaczyć ich na samym szczycie tabeli, ale nie potrwało to zbyt długo.
Jak to już czasem bywa, zespół wpadł w pewien dołek, z którego ostatnio nie mógł się wydostać. Udinese w pięciu poprzednich pojedynkach zaliczyło cztery porażki i tylko jedno zwycięstwo. Wspomniane klęski odniosło głównie z wyżej notowanymi rywalami, bo mowa tu o Milanie, Venezii, Juventusie oraz Atalancie. Komplet punktów udało się natomiast zainkasować za sprawą triumfu nad Cagliari, lecz mecz ten odbył się już ponad miesiąc temu.Popularne
Drużyna dowodzona przez Runjaicia po trzech ligowych porażkach z rzędu w poniedziałkowy wieczór stanęła przed szansą na przełamanie złej passy. W ramach trzynastej kolejki włoskiej ekstraklasy na wyjeździe podejmowała Empoli, a więc zespół również znajdujący się w środku tabeli.
Zdecydowanie lepiej mecz rozpoczęli jednak rywale, którzy już w 23. minucie wyszli na szybkie prowadzenie. Otwierającego gola strzelił wówczas Pietro Pellegri.
Udinese musiało więc zmienić swój wstępny plan na grę, by jak najszybciej odpowiedzieć wyrównującym trafieniem. Przyjezdni długo szukali sposobu na pokonanie stojącego między słupkami Devisa Vásqueza. Byli oni stroną dominującą, ale w decydujących momentach brakowało zazwyczaj chłodnej głowy.
Upragniona dla Runjaicia i jego zawodników chwila nadeszła dopiero w 76. minucie. Dośrodkowanie autorstwa Sandiego Lovricia z rzutu rożnego uderzeniem głową na wyrównującą bramkę zamienił Keinan Davis. Urodzony w Stevenage napastnik wzbił się wysoko w powietrze, a następnie wpakował piłkę do siatki.
Nic więcej w tym spotkaniu już się nie wydarzyło. Udinese zremisowało 1-1 wyjazdowe starcie z Empoli i tym samym po trzech porażkach z rzędu przerwało złą passę i dopisało do swojego dorobku cenny punkt. Po trzynastu kolejkach ekipa Runjaicia zajmuje dziewiątą lokatę w tabeli. W następnej kolejce czeka ją domowe starcie z Genoą.