Kosztował Chelsea 70 milionów euro, ale na razie zawodzi. „Musi lepiej rozumieć grę...”

Chelsea nie prezentuje się w tym sezonie najlepiej. Po kolejnej transferowej ofensywie brakuje jakiejkolwiek poprawy, co coraz mocniej niepokoi kibiców.

Po pięciu pierwszych kolejkach ligowych „The Blues” mają na koncie dokładnie pięć punktów. Łatwo zatem wyliczyć, z jaką średnią punktują podopieczni Mauricio Pochettino.

W ostatnim meczu zespół Argentyńczyka zremisował bezbramkowo ze słabiutkim Bournemouth. Na boisku przez 63 minuty przebywał Mychajło Mudryk. Ukrainiec ponownie zawiódł.

22-latek ma poważne problemy z dostosowaniem się do poziomu Premier League. Po transferze z Szachtara Donieck nie popisał się niczym szczególnym, notując tylko dwie asysty w 21 spotkaniach.

Trzeba przyznać, że klub z zachodniego Londynu nie szczędził pieniędzy na skrzydłowego.

Operacja wyniosła 70 milionów euro. W przyszłości może wzrosnąć nawet do 100 milionów euro. Stanie się tak, jeśli zostaną spełnione wszystkie warunki bonusów.

Mauricio Pochettino odniósł się na ostatniej konferencji prasowej do sytuacji Ukraińca.

- Poprawia się. Wciąż musi się uczyć, potrzebuje czasu... Musi lepiej rozumieć grę - i starać się czasami być bardziej związanym z drużyną. Musimy dać mu czas i narzędzia do poprawy - powiedział Argentyńczyk.

Następną szansę Mudryk może otrzymać już 24 września w starciu z Aston Villą.