Krychowiak wśród największych rozczarowań w Rosji

2020-12-31 08:17:25; Aktualizacja: 3 lata temu
Krychowiak wśród największych rozczarowań w Rosji Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sport24

Grzegorz Krychowiak nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych w swoim wykonaniu i dlatego dziennikarze portalu Sport24.ru umieścili go na wysokim trzecim miejscu na liście największych rozczarowań w lidze rosyjskiej w mijającym roku.

Reprezentant Polski zanotował imponujące wejście do Lokomotiwu Moskwa w sezonie 2018/2019 i bardzo szybko stał się jedną z wiodących postaci w drużynie prowadzonej przez Jurija Siomina.

Ten stan rzeczy pozwolił defensywnemu pomocnikowi zgarniać szereg indywidualnych wyróżnień za występy w poszczególnych meczach oraz znaleźć w czołówce najlepszych transferów w Priemjer-Lidze w ostatniej dekadzie czy na liście potencjalnych celów transferowych Zenitu Sankt Petersburg, który miał być nawet bliski jego pozyskania latem.

Minione miesiące nie były już jednak tak udane w wykonaniu 30-letniego zawodnika, który częściej jest ganiony niż chwalony za swoje występy w barwach „Kolejarzy” po tym, jak został on przejęty w czerwcu przez Marko Nikolicia.

Na efekty tej sytuacji nie przyszło nam długo czekać, ponieważ Grzegorz Krychowiak zaliczył szybki zjazd z grona czołowych piłkarzy rosyjskich rozgrywek do jednych z ich największych rozczarowań w mijającym roku.

„Grzegorz jest jednym z najbardziej doświadczonych i cenionych graczy w Priemjer-Ludze. Tym bardziej nieprzyjemne jest obserwowanie jego gwałtownego spadku formy. Plotki mówią o tym, że Krychowiak był niezadowolony ze zwolnienia Siomina i nie współpracuje mu się dobrze z Nikoliciem. Być może dlatego polski pomocnik zaczął tak często popełniać błędy i przestał być przydatny w ataku. W minionym sezonie Grzegorz długo znajdował się na liście najlepszych strzelców rozgrywek, ale po nowym roku poddał się i zdobył tylko jedną bramkę. Krótko mówiąc, po odejściu Siomina forma Krychowiaka zaczęła drastycznie spadać” - czytamy na portalu Sport24.ru, który umieścił reprezentanta Polski na trzecim miejscu w swoim niechlubnym zestawieniu.

W ich ocenie większymi rozczarowaniami w rosyjskich zmaganiach w najwyższej klasie są tylko Guus Til (Spartak Moskwa, obecnie na wypożyczeniu we Freiburgu, gdzie też nie zachwyca) oraz Iwan Ignatjew (Rubin Kazań).

Defensywny pomocnik rozegrał 21 spotkań w tym sezonie dla Lokomotiwu i strzelił w nich trzy gole oraz zanotował jedną asystę.