Kylian Mbappé: Nigdy w życiu nie myślałem o dołączeniu do FC Barcelony
2025-10-14 10:41:57; Aktualizacja: 4 godziny temu
Kylian Mbappé zdobył się na odważne wyznanie. W rozmowie z Movistar+ stwierdził, że nigdy w swoim życiu nie myślał o tym, żeby w przyszłości dołączyć do FC Barcelony. Co ciekawe, to jedno zdanie zostało wypowiedziane w kontekście współpracy z Lionelem Messim.
Jeden z najskuteczniejszych łowcy bramek na świecie przez bardzo długi czas miał okazję być pępkiem świata w Paris Saint-Germain. Na przestrzeni siedmiu lat spędzonych na Parc des Pinces wyrobił sobie znakomitą markę. Zaowocowała ona przenosinami do PSG. Saga trwała przez parę sezonów.
W międzyczasie Mbappé miał jednak obok siebie partnerów, którzy nie ustępowali mu w randze najważniejszej gwiazdy. Mowa o Neymarze i Lionelu Messim.
Media dawały do zrozumienia, że współpraca z Argentyńczykiem wcale nie układa się najlepiej. Rzekomo wychowanek AS Monaco z trudem miał akceptować obecność ważniejszych piłkarzy od niego, a do tego doszła bezpośrednia rywalizacja w finale Mistrzostw Świata 2022, podczas której reprezentacja z Ameryki Południowej wygrała z „Trójkolorowymi” i po którym ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki nie bronił szkalować imienia Mbappé, głównie za sprawą Emiliano Martíneza.Popularne
Z biegiem czasu, kiedy emocje dawno opadły, napastnik pozytywnie wypowiedział się na temat jednej z żywych legend światowego futbolu. Przy okazji wspomniał, że nigdy nie brał pod uwagę ścieżkę kariery w FC Barcelonie, od zawsze preferując Real Madryt.
– Miałem szczęście, że miałem możliwość grać obok Lionela Messiego. To całkowicie normalny człowiek, szanujący każdego. Nigdy nie myślałem, że będę z nim grał, ponieważ moim marzeniem zawsze był Real Madryt. Nigdy w życiu nie myślałem o dołączeniu do Barcelony – wspomniał 26-latek.
Gwiazda reprezentacji Francji pracuje na status legendy „Królewskich” od lata 2024 roku. Po trudniejszym początku zdołał wyśrubować znakomite liczby: 58 goli i siedem asyst w 69 spotkaniach. Jak na razie nie przełożyły się one na najważniejsze trofea – z wyjątkiem Superpucharu Europy.