LaLiga: Umowa z CVC zatwierdzona przez większość klubów [OFICJALNIE]

Gdy organizator rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy wypuścił komunikat o porozumieniu z CVC, lokalne media podkreślały, że problemy największych ekip wreszcie się skończą.

„Los Blancos” mieli otrzymać fundusze na dokończenie prac remontowych na stadionie oraz część środków na transfer Kyliana Mbappé, a „Blaugrana” móc bez żadnego problemu nie tylko zarejestrować pozyskanych graczy, ale i przedłużyć umowę z Lionelem Messim.

Po uważnym przeanalizowaniu szczegółów umowy ważnej przez 50 lat, giganci uznali, że jest ona dla nich wielce niekorzystna. W odpowiedzi LaLiga zaatakowała Real Madryt, wypominając mu sprawy z przeszłości, w których także próbował on ingerować w kontrakty zawierane przez podmiot, a najczęściej przegrywał.

Wówczas do akcji wkroczył RFEF, a więc Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej, opowiadając się po stronie… wspomnianych ekip. Jak się okazuje, na niewiele się to zdało.

Dzisiaj odbyło się walne zgromadzenie 42 ekip i po ponad sześciu godzinach obrad projekt został zatwierdzony przez wymaganą liczbę członków (minimum 32). Za głosowało 38 przedstawicieli drużyn, a cztery były przeciwko: Real Madryt, FC Barcelona, Athletic Club i jeszcze jedna niewymieniona z nazwy.

Mając to na uwadze, fundusz inwestycyjny zaoferował nową ofertę, z wykluczeniem wspomnianych zespołów. Ich procent z blisko 2,7 miliarda euro (dokładnie 2 667,5 mln euro) jednak nie przepadnie, a tym bardziej nie otrzymają go kluby będące za partnerstwem, z tym że będzie tak przez trzy lata. Jeśli w tym czasie wspomniana czwórka nie zmieni zdania, pieniądze trafią do puli.

Środki trafią do ekip w ramach pożyczki z zerowym oprocentowanie na 40 lat, a CVC otrzyma 10,95 procenta praw do dochodów z działalności związanej z prawami audiowizualnymi i 11 procent praw do reszty dochodów.

***

OFICJALNIE: Hiszpańska federacja staje po stronie FC Barcelony i Realu Madryt w sporze z LaLigą w sprawie CVC