Lech Poznań już go nie chce?! Obrońca na wylocie

2025-05-21 12:29:03; Aktualizacja: 5 godzin temu
Lech Poznań już go nie chce?! Obrońca na wylocie Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Maksymilian Dyśko

Lech Poznań po sezonie będzie miał do dyspozycji Eliasa Anderssona, który wróci z wypożyczenia. Jak twierdzi jednak Maksymilian Dyśko, są mocne przesłanki ku temu, że Szwed przy Bułgarskiej nie pozostanie.

- Pojadę tam, będzie obóz przygotowawczy, więc zobaczymy, jak będzie wtedy wyglądała kadra i jak potoczą się rozmowy. Będę walczył i zrobię, co mogę. (…) Czuję się dobrze w drużynie, mam tam wielu przyjaciół i prowadzi ją bardzo dobry trener (Niels Frederiksen - red), chociaż mnie wypożyczył. Ma mądre pomysły, wystarczy przyjrzeć się temu, jak prezentuje się Lech w tym sezonie. Miło będzie znów z nim pracować - stwierdził Elias Andersson w ostatnim wywiadzie.

Szwed przez ostatnich kilka miesięcy był wypożyczony do Viborga, gdzie miał wrócić na właściwe tory. Jak na razie jednak nie był w stanie pokazać pełni swoich możliwości, dlatego też nie ma, co liczyć, że Duńczycy go wykupią. W takim razie nieunikniony będzie powrót do Lecha Poznań.

Choć sam piłkarz deklaruje chęć walki o podstawowy skład, to rzeczywistość może być dla niego brutalna. Wątpliwe bowiem, by Niels Frederiksen znalazł dla niego miejsce w wyjściowej jedenastce. Podczas swojej dotychczasowej przygody z Ekstraklasą, lewy defensor nie gwarantował jakości, dlatego też udał się w ramach transferu czasowego.

Lider Ekstraklasy od dłuższego czasu chciał się go pozbyć. Jak twierdzi Maksymilian Dyśko, choć na razie nie padła żadna deklaracja, to tendencja w tej kwestii wskazuje raczej na odejście 29-latka.

Jego kontrakt z Lechem wygasa 30 czerwca 2026 roku.

Elias Andersson rozegrał w tym sezonie łącznie 11 meczów, co w ogólnym rozrachunku daje 653 minuty.