Lech Poznań ma kolejny nieoszlifowany diament. „Chętnych nie brakuje”
2023-03-30 19:46:46; Aktualizacja: 1 rok temuLech Poznań wychował kolejny spory talent? Filip Wilak świetnie radzi sobie w rezerwach mistrza Polski i dlatego otrzymał szansę od sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny na zaprezentowanie swoich umiejętności. Według informacji „Faktu” chętnych na usługi napastnika nie brakuje.
Lech Poznań przygotowuje się do niedzielnego spotkania Ekstraklasy, w którym zmierzy się z Pogonią Szczecin.
Potyczka przeciwko „Portowcom” może być istotna w kontekście walki o podium tego sezonu. Jeśli podopieczni Johna van den Broma wygrają, to znacząco przybliżą się do medalu.
Na razie trwają przygotowania do tego arcyważnego meczu, a klub poinformował w ostatnich dniach, że treningi z pierwszym zespołem rozpoczął utalentowany Filip Wilak.Popularne
19-latek to atakujący, który do tej pory występował wyłącznie w rezerwach „Kolejorza”. Tam spisywał się naprawdę bardzo dobrze i jest liderem klasyfikacji strzelców drugiego zespołu, dlatego John van den Brom chce się mu przyjrzeć.
Jeśli pozostawi po sobie dobre wrażenie, to kto wie, czy w tym sezonie nie dostanie jeszcze szansy na to, by pokazać się w pierwszym zespole.
Jego kontrakt wygasa zdaniem „Faktu” 31 grudnia 2023 roku i jeśli nie zostanie przedłużony, Wilak poszuka dla siebie zatrudnienia w innej drużynie.
Wspomniane źródło zaznacza jednocześnie, że jeśli Lech nie dojdzie do porozumienia z 19-latkiem w kwestii kontynuowania współpracy, ten nie powinien mieć kłopotów ze znalezieniem sobie nowej drużyny, bo „chętnych na młodego piłkarza nie brakuje”.
Wilak wystąpił w tym sezonie na trzecim szczeblu rozgrywkowym w naszym kraju 20-krotnie, a jego dorobek to jedenaście bramek oraz dwie asysty.