Lech Poznań: Stanowisko prezesa w sprawie Marka Papszuna. To wszystko wyjaśnia

Informacja o rzekomym wstępnym zainteresowaniu Markiem Papszunem ze strony Lecha Poznań pojawiła się w październiku. Została ona szybko zdementowana przez rzecznika prasowego „Kolejorza” Macieja Henszela. „Króciutko - Lech i Marek Papszun? Cóż, to nie idzie w parze. Nie było i nie ma takiego tematu” - mogliśmy przeczytać wtedy na Twitterze.

Papszun cały czas pozostaje bezrobotny. Tymczasem posada Johna van den Broma w Poznaniu jest coraz bardziej gorąca. Siłą rzeczy wzbudza to pewne spekulacje.

Zdaniem Dawida Dobrasza nie ma jednak mowy, by strony nawiązały współpracę.

- To jest kuriozalna kandydatura. Piotr Rutkowski osobiście powiedział mi, że Marek Papszun to nie jest człowiek z jego bajki. Jestem w stanie to zrozumieć. Nie po to Lech budował akademię, nie po to ma swoją filozofię, dział skautingu, pion sportowy, żeby teraz przyszedł Papszun i powiedział „dziękujemy” i robimy autorytarnie - przyznał dziennikarz w programie „Poznań vs Warszawa”.

- Rozumiem sukces Marka Papszuna, który świetnie współpracował z Michałem Świerczewskim. Na tej bazie stworzyli projekt Rakowa Częstochowa, gdzie dyrektor sportowy nie miał kluczowego znaczenia, jak to jest w Lechu. Kibice muszą wziąć to pod uwagę - dodał Dobrasz.

***

Tomáš Pekhart jednoznacznie o Marku Papszunie. „To byłaby bomba”