Lech Poznań trochę na niego poczeka. „Ma indywidualną rozpiskę treningową”
2025-07-22 09:30:24; Aktualizacja: 6 godzin temu
Lech Poznań potwierdził w krótkim odstępie czasu trzy naprawdę ciekawe transfery. Spore nadzieje budzi z pewnością Pablo Rodríguez, który docelowo ma zastąpić Afonso Sousę. Na występy Hiszpana jeszcze trochę poczekamy - wyjaśnia KKSLech.com.
Lech rozpoczyna zmagania w europejskich pucharach. Po dłuższej przerwie zmierzy się w eliminacjach do Ligi Mistrzów z islandzkim Breiðablikiem. Oczywiście, uchodzi za murowanego faworyta tej konfrontacji.
We wtorkowy wieczór szanse na pokazanie się przed publicznością z Bułgarskiej mogą otrzymać dwaj nowi zawodnicy - Luis Palma i Timothy Ouma. Spostrzegawcze oko od razu wychwyci, że w kadrze meczowej zabrakło miejsca dla Pablo Rodrígueza.
Przygotowanie Hiszpana do gry zajmie nieco dłużej. Obecnie zajmuje się on przeprowadzką, a potem rozpocznie indywidualny plan treningowy. Popularne
„[...] Na razie nie ma Pablo Rodrigueza, jest on w trakcie przeprowadzki, Hiszpan ma indywidualną rozpiskę treningową, do zespołu dołączy za 2 dni i do gry będzie w drugiej połowie sierpnia” - wyjaśnił portal KKSLech.com.
Oczekiwania wobec 23-latka są naprawdę duże. Tomasz Rząsa podczas prezentacji oznajmił, że to przede wszystkim zabezpieczenie na wypadek możliwego odejścia Afonso Sousy.
Rodríguez ma za sobą ciekawą historię. To wychowanek Realu Madryt, który spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Racingu Santander. Na poziomie drugiej ligi zanotował 34 spotkania, siedem trafień i trzy asysty. Do Lecha trafił za ponad milion euro.