Lechia Gdańsk traci ważnego piłkarza na dwa miesiące
2025-08-16 09:24:21; Aktualizacja: 2 godziny temu
Lechia Gdańsk przez mniej więcej dwa miesiące będzie musiała radzić sobie bez kontuzjowanego Antona Carenki. Ukrainiec nabawił się problemów zdrowotnych i teraz czeka go dłuższa przerwa. Operacja nie będzie potrzebna - informuje Tomasz Galiński.
Coś bardzo złego dzieje się w ostatnich tygodniach z Lechią Gdańsk, o czym świadczą jej dotychczasowe wyniki. W pięciu meczach klub z Trójmiasta stracił aż siedemnaście goli, z czego sześć w minionej kolejce przeciwko Zagłębiu Lubin.
O ile w ofensywie podopieczni trenera Johna Carvera potrafią zazwyczaj zagrozić swoim rywalom, o tyle ich bierna postawa w defensywie niewątpliwie zasługuje na ocenę naganną.
Rozczarowujące rezultaty to jednak niejedyne utrapienie szkoleniowca Lechii. Ten od pewnego czasu nie może korzystać z usług Antona Carenki, który nabawił się ponoć urazu pachwiny.Popularne
Najnowsze informacje w sprawie Ukraińca podał Tomasz Galiński i jak się okazuje, w jego przypadku nie dojdzie do operacji, ale potrzebna będzie przerwa, która może potrwać nawet dwa miesiące.
Wszystko wskazuje więc na to, że kibice Carenkę z powrotem na murawie zobaczą dopiero w październiku.
21-latek dołączył do Lechii w połowie poprzedniego roku na zasadzie wypożyczenia z Dynama Kijów. Latem transfer czasowy ukraińskiego piłkarza został przedłużony.
Carenko w bieżącym sezonie zagrał tylko w pierwszej kolejce przeciwko Górnikowi Zabrze, natomiast poprzednią kampanię zwieńczył 30 występami, w których popisał się dwoma golami i dwoma ostatnimi podaniami.