Lechia Gdańsk wkurzona po derbach Trójmiasta. „Mam nadzieję, że następny raz wygrają za 16 lat!”

2023-11-25 13:26:25; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Lechia Gdańsk wkurzona po derbach Trójmiasta. „Mam nadzieję, że następny raz wygrają za 16 lat!” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: lechia.gda.pl/

Lechia Gdańsk przegrała na wyjeździe w piątkowych derbach z Arką Gdynia. Zawodnicy gości byli rozczarowani wynikiem. Nie potrafił tego ukryć Jan Biegański.

16. kolejka I ligi zaserwowała nam niezwykle ciekawe starcie. Arka Gdynia podejmowała Lechię Gdańsk w meczu naprawdę dużej rangi. 

Ostatecznie mecz nieco rozczarował. Momentami działo się sporo, ale w pierwszej połowie nie obserwowaliśmy żadnego trafienia, mimo że Lechia napierała.

Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla gospodarzy. W 52 minucie Andrei Chindris poślizgnął się i próbując ratować jeszcze sytuację, sfaulował Karola Czubaka. Szymon Marciniak nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. 

Michał Marcjanik pewnie posłał piłkę do siatki. Nieco ponad 20 minut później otrzymał drugą żółtą kartkę.

Lechia starała się wykorzystać przewagę, ale nie potrafiła przedrzeć się przez gdyńską defensywę. Po festiwalu niecelnych wrzutek i strzałów sędzia zakończył zawody.

Obóz Arki Gdynia eksplodował radością, świętując dziewiąte zwycięstwo w sezonie i zachowanie pozycji lidera. Odmienne nastroje panowały po przeciwnej stronie.

- Nie uważam, że byliśmy słabsi. O wyniku zdecydował jeden głupi błąd. W końcówce mieliśmy przewagę jednego zawodnika i powinniśmy to lepiej wykorzystać. To dla nas ciężki dzień. Inaczej wyobrażaliśmy sobie powrót do Gdańska - powiedział po meczu pomocnik gości, Jan Biegański.

Na stadionie w Gdyni po raz pierwszy w tym sezonie pojawili się kibice „Żółto-Niebieskich”, którzy wcześniej bojkotowali domowe mecze na znak sprzeciwu wobec rodziny Kołakowskich.

- Kibice przyszli, bo przyjechała Lechia. Gdyby to był inny zespół, to bojkot dalej by trwał i kibiców wciąż by nie było. Zawodnicy chcieli się pokazać z dobrej strony. Udało im się wygrać pierwszy raz od szesnastu lat. Mam nadzieję, że kolejny raz uda im się to za szesnaście lat - dodał Biegański.

Trzecia Lechia traci już sześć punktów do lokalnego rywala.