Dla 25-letniego skrzydłowego miały one okazać się formalnością, ale niestety ich wyniki wywołały pewien niepokój w szeregach sztabu szkoleniowego aktualnego mistrza kraju, dlatego przedstawiciele klubu postanowili wycofać się z możliwości nawiązania współpracy z Marko Jankoviciem.
Marcin Szymczyk poinformował na Legia.net przed wydaniem oficjalnego komunikat przez drużynę z Warszawy, że były gracz SPAL nie osiągnął zadowalających wyników na testach wydolnościowych, które przechodził dwukrotnie - w czwartek/piątek oraz poniedziałek.
W efekcie po ewentualnym podpisaniu umowy z Legią musiałby dochodzić do dobrej dyspozycji nawet przez kilka tygodni, a taki piłkarz jest zbyteczny Czesławowi Michniewiczowi w jego kadrze.
Czarnogórzec liczył mimo wszystko, że „Wojskowi” dadzą mu szansę po tym, jak zrezygnował z otrzymania bonusu za złożenie podpisu i zgodził się na stosunkowo niskie zarobki, ale nic takiego nie nastąpiło.
W zaistniałej sytuacji aktualny mistrz Polski wciąż pozostaje bez żadnego zimowego wzmocnienia w trwającym oknie transferowym.