Leszek Ojrzyński prostuje swoje słowa na temat talentu Zagłębia Lubin. „To był stuprocentowy żart”

2025-10-24 11:18:59; Aktualizacja: 2 godziny temu
Leszek Ojrzyński prostuje swoje słowa na temat talentu Zagłębia Lubin. „To był stuprocentowy żart” Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Interia.pl

„To skomplikowana i bardzo trudna w prowadzeniu jednostka - zależy, którą nogą wstanie, że tak żartobliwie powiem” - ta wypowiedź Leszka Ojrzyńskiego o Marcelu Regule poniosła się po mediach szerokim echem. Szkoleniowiec odniósł się do tego w trakcie wywiadu z portalem Interia.pl i wyjaśnił, że jego słowa zostały źle zinterpretowane.

Zagłębie Lubin pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego spisuje się zaskakująco dobrze, a na jedną z gwiazd zespołu wyrósł zaledwie 18-letni Marcel Reguła. Ofensywny pomocnik w tym sezonie może pochwalić się bilansem czterech bramek i trzech asyst zanotowanych w 12 występach. Ogrom pochwał spadł na niego szczególnie po meczu z Legią Warszawa, który „Miedziowi” wygrali 3:1, a Reguła zapisał na swoim koncie ostatnie podanie.

Po tym spotkaniu na antenie Canal+ Sport na temat 18-latka wypowiedział się Ojrzyński i jego słowa mogły zaniepokoić kibiców Zagłębia, bo powiedział wówczas, między innymi, że ofensywny pomocnik to „skomplikowana i bardzo trudna w prowadzeniu jednostka - zależy, którą nogą wstanie, że tak żartobliwie powiem”, co poniosło się po mediach szerokim echem.

W rozmowie z portalem Interia.pl szkoleniowiec sprostował swoje słowa.

- To był stuprocentowy żart. Marcel to idealny gość do piłki nożnej, do sportu. Niesamowicie charakterny. Ma wokół siebie dużo bodźców, co w tym wieku, gdy się wiedzie, jest naturalne. Musi dawać sobie z tym radę. Próbujemy go odciążać. Był proszony do wywiadu w trakcie meczu z Legią, ale powiedziałem, że nie ma mowy, że ma się skupić na grze. Jednego wywiadu udzielił, w meczu w Poznaniu, i wystarczy. Staramy się go chronić, ale nie przed wszystkim zdołamy - zatem musi robić to sam. A słowa o tym, że „zależy, którą nogą wstanie” nie były mówione na poważnie. Mogło zabrzmieć, jakby był sfochowany, a to zupełna nieprawda. Jest oddany na 110%, co widać po jego wynikach biegowych. Jeśli chodzi o zaangażowanie, zawsze gra do odcięcia. Czasem mógłby grać jeszcze dłużej, ale ja też wiem, że to młody organizm - muszę mądrze go prowadzić - wyjaśnił 53-latek.

Sprostowanie słów, które postawiły 18-latka w nieco złym świetle, jest tym ważniejsze, gdyż Zagłębie liczy, że transferem Reguły poprawi swój rekord sprzedażowy.

Cała rozmowa z Leszkiem Ojrzyńskim dostępna jest tutaj.