Liga Mistrzów: Manchester United przecieka jak sito. Do „wyczynu” Legii Warszawa bliżej niż dalej
2023-11-29 21:25:51; Aktualizacja: 11 miesięcy temuManchester United już po pięciu kolejkach Ligi Mistrzów pobił niechlubny rekord pod względem liczby straconych bramek w fazie grupowej ze wszystkich angielskich uczestników.
W środowy wieczór ekipa z Old Trafford zameldowała się w Stambule, aby utrzymać się w grze o awans do najlepszej szesnastki elitarnych rozgrywek i zapomnieć o poprzednich wpadkach.
Mecz z Galatasaray zakończył się jednak remisem. Kibice byli świadkami szalonej rywalizacji, bo na tablicy wyników po końcowym gwizdku wyświetlił się wynik 3:3.
Pomimo dwubramkowego prowadzenia w pierwszej połowie goście pozwolili podopiecznym Okana Buruka na nawiązanie walki. Impuls do walki dał Hakim Ziyech, niegdyś rywal „Czerwonych Diabłów” w barwach Chelsea. Marokańczyk strzelił dwa gole, zaliczył asystę i zapracował na miano bohatera spotkania.Popularne
Z kolei sporo powodów do wstydu udziela się 20-krotnemu mistrzowi Anglii. To pierwsza ekipa z Premier League, która straciła najwięcej bramek w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Jego łączny dorobek w tej statystyce to liczba 14. Tyle samo goli dał sobie wbić Celtic, a gorszy w tym segmencie jest tylko belgijski Royal Antwerp.
W całej historii turnieju pierwszą dwójkę stanowią Legia Warszawa (2016/2017) i białoruskie BATE (2014/2015) – 24 trafienia.
Do zakończenia fazy grupowej pozostała jeszcze jedna seria gier. Manchester United podsumuje ją domowym pojedynkiem z Bayernem Monachium, który awans ma już w kieszeni.
Zawodnicy Erika ten Haga w pierwszej rywalizacji na Allianz Arena pozwolili sobie wbić cztery gole. Tyle samo stracili na wyjeździe z Kopenhagą.
W międzyczasie André Onana aż trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki na Old Trafford w przegranym meczu z „Galatą”.