Mistrz Norwegii pokonał na własnym terenie swojego odpowiednika z Wysp Owczych (3:0) i na rewanżowy pojedynek zamierzał udać się w bardzo dobrym humorze.
Przedstawiciele Bodø/Glimt uznali, że wywalczona bezpieczna przewaga w pierwszym starciu nie wymaga z ich strony udawania się z wyprzedzeniem do kraju leżącego na Morzu Norweskim. Dlatego też zaplanowali swój lot do Klaksvíku zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu.
„Żółto-Czarni” nie pozostawili sobie zatem żadnej awaryjnej furtki w przypadku napotkania na problemy związane z dotarciem na miejsce, co w efekcie doprowadziło, w porozumieniu z UEFA, do odwołania spotkania zaplanowanego na 12 lipca na godzinę 20:00.
Stało się tak za sprawą utknięcia przez norweską drużynę na lotnisku po tym, jak jej samolot nie otrzymał zgody na udanie się na Wyspy Owcze, gdzie panują fatalne warunki pogodowe.
W tej sytuacji zapadła ekspresowa decyzja na najwyższych szczeblach o przeniesieniu rewanżowego pojedynku KÍ Klaksvík z Bodø/Glimt na 13 lipca na godzinę 19:00.