Liga Mistrzów: Zbigniew Boniek apeluje o zmianę zasad
2021-03-10 22:28:20; Aktualizacja: 3 lata temuNie milkną echa wczorajszej klęski Juventusu, który odpadł z FC Porto na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Swoje trzy grosze dorzucił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek, który zwrócił uwagę na jego zdaniem dziwne przepisy.
Zasada premiująca gole strzelone na wyjeździe od wielu lat budzi spore kontrowersje. Nie brakuje ludzi, którzy twierdzą, że futbol byłby lepszy gdyby z tego zrezygnować.
Największym absurdem, który wiąże się z tym przepisem jest półfinał Ligi Mistrzów z sezonu 2002/2003, kiedy Milan zmierzył się z Interem. Wówczas w dwumeczu było 1:1 (bezbramkowy remis w pierwszym spotkaniu i 1:1 w rewanżu). Efekt? Awans Milanu, bo strzelił gola „na wyjeździe”, choć oba mecze odbyły się na tym samym stadionie, który należy tak do Milanu, jak i do Interu.
W tym sezonie także już mamy kolejne dziwactwa związane z tą zasadą. Przede wszystkim mecze odbywają się bez udziału kibiców. Jaki więc jest „handikap” gospodarzy, skoro trybuny są puste? Co więcej, wiele meczów rozgrywanych jest na neutralnym terenie. Przykładowo - rewanż Liverpoolu z Lipskiem, tak jak pierwszy mecz, będzie miał miejsce w Budapeszcie. Jednak pomimo faktu, że oba starcia są na neutralnym terenie, zasada premiowania goli na wyjeździe jest utrzymana. Oznacza to, że jeśli Lipsk wygra 3:1 to awansuje dalej, mimo że w dwumeczu będzie 3:3.Popularne
To wszystko tylko napędza dyskusje na temat potrzeby zniesienia tej zasady. Zbigniew Boniek również poruszył ten temat odnosząc się do dwumeczu Juventusu z Porto. „Stara Dama” odpadła z Ligi Mistrzów, choć w dwumeczu było 4:4. Jednak FC Porto awansowało, ponieważ strzeliło te „ważniejsze” gole.
„Dlaczego Juventus odpadł? Oprócz aspektów czysto sportowych, tylko dlatego, że mamy jeszcze regułę zwaną „gol na wyjeździe”... Czy nie czas to zmienić?” - napisał na Twiterze prezes PZPN.
MICHAŁ NIKLAS