Lionel Scaloni po zwycięstwie z Polską. „Nie pozwoliliśmy im na to”

2022-12-01 08:20:21; Aktualizacja: 2 lata temu
Lionel Scaloni po zwycięstwie z Polską. „Nie pozwoliliśmy im na to” Fot. Celso Pupo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP SportoweFakty | TVP Sport

Selekcjoner Lionel Scaloni wyraził zadowolenie z przebiegu meczu Argentyny z Polską (2:0) w ostatnim spotkaniu grupowym obu reprezentacji na Mistrzostwach Świata.

„Albiceleste” nie sprawili zawodu swoim kibicom i nie pozostawili złudzeń „Biało-Czerwonym” na sprawienie niespodzianki w postaci zajęcia pierwszego miejsca w grupie C kosztem ekipy z Ameryki Południowej, którą mogłoby to kosztować nawet odpadnięcie z mundialu.

Z tego powodu w pozytywny sposób do gry Argentyny na pomeczowej konferencji prasowej odniósł się jej selekcjoner Lionel Scaloni, który przestrzegł jednocześnie wszystkich przed huraoptymizmem przed starciem z Australią w 1/8 finału (3 grudnia o godzinie 20:00), by zapobiec powtórce scenariusza z pojedynku otwierającego rywalizację na Mistrzostwach Świata z Arabią Saudyjską (1:2).

- Jesteśmy zadowoleni. To nie był łatwy mecz, a musieliśmy go wygrać. Moi zawodnicy wykonali wielką pracę, więc jesteśmy bardzo szczęśliwy. Jesteśmy zespołem, który ma swój styl. Czasem nie przynosi on pożądanego rezultatu, ale tym razem było inaczej - zaczął szkoleniowiec.

- Poziom gry Polski mnie nie zaskoczył. Wiedzieliśmy, że mają dobrych piłkarzy, jak Robert Lewandowski i Piotr Zieliński, i że potrafią wyprowadzać szybkie kontrataki. Nie pozwoliliśmy im na to. To była bardziej nasza zasługa, niż ich wina. Nie zostawialiśmy im przestrzeni - kontynuował 44-latek.

- Jeśli myślicie, że czeka nas łatwe spotkanie, to jesteście w błędzie. Wszystkie drużyny na mundialu są trudne do pokonania. Czasem nawet jeśli grasz dobrze, nie wygrywasz. Sami się o tym przekonaliśmy. Porażka przeciwko Arabii Saudyjskiej bardzo mnie zabolała - przyznał Scaloni.

- Nie jesteśmy kandydatem do niczego, nie jesteśmy faworytami do niczego. Jesteśmy drużyną, która będzie walczyć, ale nie możemy wierzyć, że będziemy mistrzami świata, ponieważ wygraliśmy dziś wieczorem - dodał selekcjoner Argentyny.