LKS Goczałkowice-Zdrój: Adam Danch na testach [OFICJALNIE]

Adam Danch przebywa od niedawna na testach w trzecioligowym LKS-ie Goczałkowice-Zdrój. Obrońca wystąpił w sparingu przeciwko Piastowi Gliwice.

Adam Danch z końcem 2021 roku definitywnie rozstał się z Arką Gdynia. W rundzie jesiennej zaliczył łącznie trzy występy w I lidze, w tym jeden od pierwszej minuty.

Od tego czasu 34-latek pozostaje bez nowego pracodawcy. Wielce prawdopodobne, że w najbliższym czasie przesądzi się jego przyszłość, bowiem przebywa on aktualnie na testach w trzecioligowym LKS-ie Goczałkowice-Zdrój.

Środkowy obrońca miał okazję zagrać w sobotnim sparingu przeciwko ekstraklasowemu Piastowi Gliwice. Wystąpił wówczas od pierwszej minuty i określono go jako „zawodnika testowego”. LKS Goczałkowice-Zdrój przegrał spotkanie z wyżej notowanym rywalem 1-5. W składzie zabrakło Łukasza Piszczka.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

W przypadku podpisania kontraktu z Danchem, zespół dokona solidnego wzmocnienia przed rundą wiosenną. Na półmetku rozgrywek LKS Goczałkowice-Zdrój zasiada na fotelu lidera swojej grupy III ligi, a nad znajdującymi się na drugim miejscu rezerwami Zagłębia Lubin ma jeden punkt przewagi.

Dwukrotny reprezentant Polski nie grał dotychczas na poziomie trzeciej ligi. Większość swojej kariery spędził w Ekstraklasie, gdzie wystąpił łącznie w 282 meczach. W poprzednim sezonie walczył z pierwszoligową Arką Gdynia o awans do elity.

Danch jest znany z dobrej skuteczności pod bramką rywala. Dla Górnika Zabrze trafiał dziewięciokrotnie, natomiast w Arce Gdynia licznik zatrzymał się na pięciu golach.