Łukasz Fabiański po wygraniu Ligi Konferencji Europy: To także mój sukces

2023-06-07 23:36:43; Aktualizacja: 1 rok temu
Łukasz Fabiański po wygraniu Ligi Konferencji Europy: To także mój sukces Fot. Russell Hart/Focus Images/MB Media/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Viaplay

West Ham United w finale Ligi Konferencji Europy pokonał Fiorentinę 2:1. Po meczu z sukcesu na platformie Viaplay cieszył się Łukasz Fabiański.

Chociaż „Młoty” od dwóch sezonów rywalizują w europejskich pucharach i już wiemy, że zrobią to także w następnym, to Polak nie bierze udziału w rozgrywkach.

W poprzedniej kampanii stanął między słupkami tylko raz, w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europy. Tak się składa, że zespół dotarł wtedy do półfinału, a z triumfu cieszył się jego pogromca, Eintracht Frankfurt.

Podczas zakończonego formalnie turnieju „Fabian” tylko asekurował Alphonse’a Areolę, a sam występował w Premier League.

Dzisiaj West Ham United stanął do walki z Fiorentiną i po golach Saïda Benrahmy oraz Jarroda Bowena wygrał 2:1.

Dla 37-letniego bramkarza to wspaniała chwila. Na świeżo, jeszcze przed odebraniem trofeum, powiedział on, że także przyczynił się do tego sukcesu.

– Myślę, że mało kto się spodziewał, że taki klub jak my będzie w stanie osiągnąć taki sukces w europejskich pucharach. Przepiękna noc dla nas, dla kibiców, no wspaniała rzecz, naprawdę – stwierdził w rozmowie z Viaplay.

– Oczywiście, chciałbym grać, szczególnie w takim meczu jak finał, ale uważam, że też dołożyłem dużą cegiełkę do tego, bo jakby nie było, żeby awansować do europejskich pucharów, trzeba zająć dobre miejsce w lidze. Ja się czuję bardzo, bardzo spełniony – przyznał.

W sezonie 2021/2022 Łukasz Fabiański rozegrał w Premier League 37 spotkań i zachował osiem czystych kont. Jego dorobek z poprzednich rozgrywek to 36 występów, z czego dziesięć bez straty bramkowej.

Były reprezentant Polski jest czternastym Polakiem z europejskim pucharem w dorobku.

***

Liga Konferencji Europy: Cristiano Biraghi zaatakowany. Skandaliczne zachowanie fanów West Hamu United