Maik Nawrocki poza kadrą Celticu, kibice zaskoczeni

Punktualnie o 13:00 rozpocznie się mecz ligi szkockiej pomiędzy St. Johnstone a Celtikiem.

Zawodnikiem ekipy z Glasgow jest Maik Nawrocki, który wraca po kontuzji. Od jakiegoś czasu jest w treningach i wydawało się, że w końcu zobaczymy go w warunkach meczowych.

Co więcej, Polak był awizowany w składzie przez niektóre szkockie media. Brendan Rodgers zdecydował jednak inaczej.

Jeszcze bardziej dziwi jednak fakt, że były zawodnik Legii Warszawa nie znalazł się nawet w kadrze meczowej swojej drużyny na to spotkanie.

Zaskoczeni są kibice, którzy dali temu upust na Twitterze.

„Nawrocki umarł czy co?” - pyta jeden z nich.

Maik Nawrocki trafił do Celticu z wicemistrza Polski latem tego roku, a kwota transakcji przekroczyła łącznie pięć i pół miliona euro.

O ile na początku pobytu w nowym miejscu stoper dostawał swoje szanse, o tyle później nabawił się kontuzji. Od tamtej pory, czyli od sierpnia, nie widzieliśmy go na boisku.

Warto wspomnieć, że w związku z problemami zdrowotnymi Celtic nie zgłosił go do Ligi Mistrzów.

Drużyna Polaka to lider ligi szkockiej. Przewaga nad drugim Rangers FC wynosi osiem punktów.