Manchester United dogadany z obrońcą. To on może być pierwszym wzmocnieniem „Czerwonych Diabłów”

Manchester United osiągnął porozumienie z Axelem Disasim w sprawie warunków kontraktu indywidualnego. Trwają prace nad wypracowaniem konsensu z AS Monaco - podaje „L’Équipe”.

Wśród celów transferowych „Czerwonych Diabłów” na lato jest wzmocnienie pozycji środkowego obrońcy. To wynika z faktu, że Old Trafford opuścił Phil Jones, a Erik ten Hag chce pozbyć się również Harry’ego Maguire’a czy Erica Bailly’ego.

Listę życzeń MU otwiera Min-jae Kim, jednak negocjacje się przeciągają, dlatego klub uruchomił plan B.

Jak donosi „L’Équipe”, trzecia siła Premier League ustaliła już warunki ewentualnej współpracy z Axelem Disasim, który jest zdecydowany na odejście z AS Monaco.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

Francuzi oczekują kwoty 40-50 milionów i rozmowy trwają, przy czym dziennik opisuje transakcję jako bliską realizacji.

Czerwono-biali w przyszłym sezonie nie wezmą udziału w europejskich pucharach, dlatego rozstania są nieuniknione. Sprzedaż 25-latka wydaje się dobrym wyborem.

Trzykrotny reprezentant „Trójkolorowych” w minionych rozgrywkach wybiegał na boiska 49 razy. Swoją obecność zaznaczył sześcioma trafieniami oraz czterema asystami. Jego dodatkowym atutem jest umiejętność gry na pozycji prawego defensora.

***

Manchester United: Erik ten Hag zablokował odejście obrońcy. Nadal go potrzebuje