Marcus Rashford wróci do łask Rúbena Amorima? „On chce grać. On się stara”
2024-12-24 15:40:18; Aktualizacja: 13 godzin temuCoraz więcej mówi się o odejściu Marcusa Rashforda, który obecnie nie łapie się nawet do kadry meczowej Manchesteru United. Wynika to z decyzji podjętej przez Rúbena Amorima. Menedżer zespołu nie skreślił jednak całkowicie Anglika, o czym świadczą jego najnowsze słowa.
Manchester United jest drugim domem Marcusa Rashforda, bowiem w strukturach drużyny z Old Trafford przebywa on już od prawie dwudziestu lat. Przez ten czas zaliczył 426 występów, zwieńczonych 138 golami oraz 63 asystami.
Ostatnio jednak sytuacja Anglika mocno się skomplikowała. W trzech poprzednich spotkaniach nie znalazł się nawet w kadrze meczowej zespołu dowodzonego przez Rúbena Amorima, o czym zdecydował właśnie portugalski menedżer poparty przez klubowe władze.
Mało tego, Rashford miał również nie zostać poinformowany o tym, że klub rozważa jego zimową sprzedaż. Ofensywnie usposobiony piłkarz postanowił w pewien sposób odbić piłeczkę i w niedawnym wywiadzie przyznał, że jest gotowy na rozpoczęcie nowej przygody.Popularne
To wszystko sprawia, że media coraz intensywniej łączą zawodnika z odejściem. Sky Sports przekazało nawet, że w obliczu potencjalnego rozstania Manchester myśli o zakontraktowaniu Victora Osimhena.
Amorim nieustannie daje jednak do zrozumienia, że Rashford nie został jeszcze przez niego całkowicie skreślony, a więc sytuacja może ulec zmianie. Portugalczyk przyznał ostatnio, że regularnie rozmawia z odstawionym na bok piłkarzem i widzi w nim chęć powrotu.
- Rozmawiam z Rashfordem codziennie. Nie o wywiadzie, którego udzielił, ale o jego dyspozycji... On chce grać. On się stara. To tylko moja decyzja. Kiedy poczuję, że to właściwy moment, coś zmienię. Do tego czasu będę nadal myślał o tym, co jest najlepsze dla drużyny - powiedział cytowany przez „The Guardian”.
Rashford jest związany z Manchesterem umową do 30 czerwca 2028 roku.